Młodzieżowcy Fogo Unii Leszno cały czas nie poznali decyzji dotyczącej wypożyczenia na sezon 2023. Zgodnie z zapowiedziami jeden z nich ma występować w tym roku w 1. Lidze Żużlowej. Antoni Mencel mówi o zdrowej rywalizacji o skład oraz chęci pozostania w PGE Ekstralidze.
Fogo Unia Leszno dysponuje bardzo szeroką kadrą młodzieżowców. U progu sezonu 2021 egzaminy na licencję „Ż” zdało kilku obiecujących żużlowców. Każdy z nich ma już za sobą pierwsze ligowe doświadczenia i liczy na kolejną szansę w PGE Ekstralidze. Pojawił się problem bogactwa – jeden z juniorów trafi na wypożyczenie, o czym informował już dyrektor klubu, a wcześniej także menadżer.
Decyzja dotycząca wypożyczenia do jednego z klubów 1. Ligi Żużlowej miała zapaść po sparingach. Do inauguracji zmagań ligowych zaledwie kilka dni, a nastolatkowie nadal w komplecie znajdują się w kadrze. Mowa o Hubercie Jabłońskim, Maksymie Borowiaku i Antonim Mencelu.
Zdrowa rywalizacja
Antoni Mencel przyznaje, że w rywalizacji o dwa miejsca w kadrze nie ma miejsca na nic niekoleżeńskiego. Oznacza ona po prostu, że chęć osiągania dobrych wyników jest większa. – Motywacja w związku z tym na pewno jest. Każdy chce jeździć w PGE Ekstralidze i stara się jak może. Myślę, że nie ma jednak złej rywalizacji. Każdy ma z każdym dobry kontakt i tor zweryfikuje te kwestię – mówi w rozmowie z naszym korespondentem.
Przed rokiem sam Mencel udał się na wypożyczenie do Falubazu Zielona Góra. Wspomógł pierwszoligową ekipę podczas starań o powrót do PGE Ekstraligi. Starty w 1. Lidze Żużlowej były cennym doświadczenie, ale w tym roku 17-latek celuje już w elitę. – Teraz staram się robić wszystko, by pozostać w Lesznie i jeździć w PGE Ekstralidz.
Długa zima
Antoni Mencel wraz z kolegami przed sezonem trenował w Hiszpanii. Po powrocie Fogo Unia Leszno celowała w szybki wyjazd na tor, jednak pogoda kazała odwlekać ambitne plany. To było szczególnie bolesne dla młodszych zawodników. – Na pewno warto szybciej wyjechać na tor, bo to pomaga w rozjeżdżeniu. Łatwiej dobrze poczuć motocykl. Jako młodzi zawodnicy potrzebujemy trochę jazdy. W tym roku wyjechaliśmy trochę późno, ale powoli się rozkręcamy – zaznaczał Antoni Mencel.
Na razie cały kwartet młodzieżowców z Leszna nie zachwyca formą u progu sezonu. Każdy z nich potrzebuje rozjeżdżenia. W sparingach z Falubazem Zielona Góra nieźle zaprezentował się jedynie Damian Ratajczak, ale i on zaliczył nieco mniej udany występ chociażby w Memoriale Alfreda Smoczyka. On jednak jest pewny miejsca w składzie, a niewiadomą pozostaje jedynie nazwisko partnera. Przypomnijmy, że na kogoś z trójki Jabłoński, Borowiak i Mencel zęby ostrzy sobie przede wszystkim Wybrzeże Gdańsk. Wcześniej przejawy zainteresowania wykazywały też ROW Rybnik i wspomniany Falubaz.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!