Jednym z największych hitów transferowych w eWinner 1. Lidze Żużlowej jest przejście Przemysława Pawlickiego do zielonogórskiego Falubazu. Co miał do powiedzenia na przywitanie z publicznością?
Ciężka decyzja
Dla wychowanka Unii Leszno będzie to dopiero druga okazja w życiu by startować na innym niż najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Wcześniej miało to miejsce tylko na początku kariery w Polonii Piła. Wówczas sezon zakończył z kosmiczną średnią 2.781 punktu na bieg. Teraz po słabszych sezonach zdecydował się przejść do Falubazu i jak się okazuje nie była to łatwa decyzja. – Na pewno najtrudniejszą decyzją było podjęcie decyzji jazdy w pierwszej lidze. Zaczynało się okienko transferowe i dużo myślałem o tej ekstralidze. Myślę, że ten okres był najtrudniejszy. Jednak kiedy już zdecydowałem się na starty w 1. Lidze to nie było już żadnych jakichkolwiek niepewności. Była to pewna decyzja i mam nadzieję, że trafna – mówił dla klubowej TV.
Cel jest jeden
Zespół Falubazu przeszedł ogromną metamorfozę. Porównując ją do tegorocznego sezonu to zostali jedynie Krzysztof Buczkowski, Rohan Tungate oraz juniorzy. Ponownie przed drużyną został postawiony dość oczywisty cel, jakim jest awans do PGE Ekstraligi. Nastroje wśród reprezentantów „Myszki Miki” są bojowe. Wszyscy także się dość dobrze znają co ma pomóc w trakcie sezonu. – Zrobimy jako drużyna wszystko, żeby osiągnąć cel. Jesteśmy młodą, dobrze dogadującą się ze sobą drużyną. Mieliśmy styczność startować razem w innych ligach, więc poznanie siebie mamy już za sobą. Teraz pozostaje nam tylko zacząć sezon jak najlepiej – kontynuował Pawlicki.
Zapytany o owal przy ulicy Wrocławskiej 69 odpowiedział dość stanowczo, że bardzo mu pasuje. „Shamek” porównał go do tego w Lesznie, gdzie stawiał pierwsze żużlowe kroki. To tylko potwierdza, że starszy z braci nie dość, że powinien być liderem drużyny ale także jednym z najskuteczniejszych zawodników eWinner 1. Ligi Żużlowej. – Zielonogórski tor zawsze mi pasował. Jest podobny do tego leszczyńskiego, dlatego dobrze mi się tu zawsze startowało. Jest to też szybki tor. Można tu znaleźć wiele ścieżek do wyprzedzania – zakończył Przemysław Pawlicki w rozmowie z FalubazTV.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!