Już w sobotę Unia Tarnów zainauguruje sezon II Ligi żużlowej. "Jaskółki" podejmą na własnym torze ekipę SpecHouse PSŻ Poznań. Spotkanie będzie debiutem Stanisława Burzy w roli trenera pierwszej drużyny.
Wychowanek Unii Tarnów w audycji „Wieczór na luuuzie” na antenie radia RDN Małopolska powiedział, że ekscytuje go nowa rola jaką będzie pełnił w tym sezonie.
– Jestem w pełni skupiony na drużynie. Są to nowe wyzwania. Zupełnie inaczej się patrzy na żużel gdy jest się zawodnikiem. Na co innego zwraca się uwagę. Teraz dochodzą roszady kadrowe, zmiany. Wszystko jest dobrze jak cała drużyna jedzie równo i wszyscy dobrze punktują. Trzeba jednak patrzeć na tych chłopaków, jakie robią błędy, jakie ścieżki się zmieniają podczas zawodów. Muszę obserwować kto jest „orbitowcem”, a kto jeździ bardziej przy krawężniku, dla kogo dane warunki są odpowiednie. Trzeba również wziąć pod uwagę dany dzień dla zawodnika. Nie zawsze tak jest, że stawiasz na danego żużlowca i on ma dobry dzień i pokazuje poziom jaki jest od niego oczekiwany. Żużel to skomplikowany sport – mówił nowy trener „Jaskółek”.
Stanisław Burza ma nadzieję na dobry początek sezonu w wykonaniu jego podopiecznych. Oczekiwania kibiców są spore choć trener Burza podchodzi do nich z dużym spokojem i woli tonować entuzjazm fanów. Nie chce wywierać na zawodnikach presji awansu, a celem dla niego będzie awans do fazy play-off.
– To jest żużel i ciężko cokolwiek zaplanować. Pamiętamy jak wyglądała sytuacja w Unii Tarnów w zeszłym roku i jaki był skład. Wydawało się, że może być awans a skończyło się spadkiem. Dla mnie celem będzie awans do fazy play-off i wierzę, że to jesteśmy w stanie zrealizować, a wtedy będziemy w stawce o awans. W tej chwili mamy nowe władze, nowych zawodników. Chcę zrobić jak najlepszy wynik i wolę się pozytywnie zaskoczyć niż zawieść. Jedźmy o dobry wynik, a po sezonie będziemy analizować co nam wyszło, a co ewentualnie nie wyszło – zaznaczył Burza.
Wychowanek Unii Tarnów w tym sezonie będzie stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix na długim torze. Jak zaznacza, pogodzenie roli zawodnika i trenera nie będzie trudne ponieważ rundy cyklu nie odbywają się często, a oprócz niego są w tarnowskim klubie odpowiedni ludzie, którzy w razie nieobecności dobrze zaopiekują się drużyną.
– Tych rund nie ma wiele. W maju mam 2 mecze do objechania, ale jedno jest gdy odbywa się Grand Prix w Warszawie więc wtedy liga nie jedzie. Później mam jedne zawody w lipcu, w sierpniu i 3 we wrześniu więc mogę spokojnie to pogodzić. Ogólnie oprócz mnie w klubie jest Marek Cieślak czy Tomasz Proszowski więc nawet gdyby mnie nie będzie to drużyna zostanie w dobrych rękach – podsumował popularny „Stanley”.
Unia Tarnów zmierzy się z ekipą SpecHouse PSŻ Poznań już w sobotę w „Jaskółczym Gnieździe” o godzinie 16:00. Znamy już awizowane składy na to spotkanie.
Cała rozmowa ze Stanisławem Burzą – o żużlowej karierze, o różnicach pomiędzy klasycznym żużlem a tym z long track dostępna jest poniżej.
Oferta na PGE Ekstraligę dostępna tutaj -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!