Sezon w Ostrowie oficjalnie dobiegł końca. Mimo deszczowej aury udało rozegrać się Łańcuch Herbowy. Triumfował w nim Patryk Dudek.
Udało się zaradzić kłopotom
Nie obyło się bez problemów organizatorów. W Ostrowie Wielkopolskim od samego rana padało. Deszcz nie ustępował do godzin południowych, co w efekcie przełożyło się na opóźnienie zawodów o godzinę. Gdy opady chwilę po 12:00 ustały to zaczęto ściąganie plandeki i przygotowywanie nawierzchni do zawodów. To się udało i mogliśmy oglądać ostatnie ściganie w Polsce w tym roku.
Pierwsza seria upłynęła pod znakiem zwycięstw faworytów. Wszystkie biegi wygrali zawodnicy, którzy w tym roku ścigali się w najlepszej żużlowej lidze świata – Bartosz Smektała, Michał Curzytek, Jakub Miśkowiak oraz Patryk Dudek. Największą niespodzianką z pewnością była porażka Szymona Woźniaka. Wychowanek bydgoskiej drużyny poległ nie tylko w starciu z Miśkowiakiem, ale również z duetem, który w przyszłym roku reprezentować będzie drużynę gospodarza turnieju – Luke’em Beckerem oraz Oliverem Berntzonem.
Już w szóstym biegu mieliśmy bardzo ważny bieg dla losów końcowej klasyfikacji, gdyż to w nim spotkało się trzech zwycięzców z pierwszej serii. Świetny start, który miał Patryk Dudek nie wystarczył, bo prędkość po zewnętrznej odnalazł Jakub Miśkowiak i już po pierwszym łuku zameldował się przed resztą stawki. Trzecie miejsce zajął w tym biegu Bartosz Smektała, który jednak do końca musiał odpierać ataki Tima Sørensena. Czwarty ze zwycięzców wystąpił w kolejnym biegu, lecz dojechał na końcu stawki.
Po cichu jednak do podium pukali dwaj zawodnicy, którzy będą reprezentować Arged Malesę Ostrów Wielkopolski w sezonie 2025 – Norbert Krakowiak i Frederik Jakobsen. Obaj wygrali swoje biegi i w efekcie po dwóch seriach mieli kolejno cztery oraz pięć „oczek”.
W przerwie spotkania rozpadało się niemiłosiernie, ale tylko przez kilka minut. Później lekkim opadom towarzyszyło… piękne słońce i tęcza, która wyłoniła się nad Stadionem Miejskim.
Bardzo przemoczony tor nie był łatwy dla zawodników jadących na końcu stawki, o czym przekonał się Frederik Jakobsen, który zasypany bardzo ciężką szprycą zrezygnował z rywalizacji po dziewiątym biegu. Karty rozdawał przede wszystkim start, a to znakomicie wykorzystał Patryk Dudek, Bartosz Smektała i Michał Curzytek, którzy znaleźli się w czołówce turnieju wyprzedzając Jakuba Miśkowiaka, który miał ogromnego pecha notując defekt już na starcie.
Sumienne zbieranie punktów
W czwartej serii liderzy stracili kolejne punkty, a z tylnego fotela zaatakował Norbert Krakowiak. Nowy nabytek ostrowskiej drużyny został po czwartej serii współliderem turnieju wraz z Patrykiem Dudkiem, który w swoim starcie przegrał z duetem Orła, który za rok będzie ścigać się dla ostrowskiej drużyny – Luke’m Beckerem oraz Oliverem Berntzonem.
Norbert Krakowiak zbierał punkty w każdej serii i przełożyło się to na 11 „oczek” w końcowym rezultacie. W ostatniej serii bowiem poległ z obrońcą trofeum – Jakubem Miśkowiakiem. Po tym biegu wiadome jednak było, że tego nie obroni. Znak do walki o zwycięstwo dał Matias Nielsen. Duńczyk podobnie jak Polak zbierał konsekwentnie punkty i pokonując w osiemnastym biegu Smektałę zrównał się nimi z Krakowiakiem.
Wszystko jednak było w rękach Patryka Dudka, którego bieg miał miejsce na sam koniec fazy zasadniczej. „Duzers” dobrze wyszedł spod taśmy i uporał się z Woźniakiem, a potem pomknął po triumf w wyścigu oraz całych zawodach. O drugie miejsce rozegrano bieg dodatkowy pomiędzy Norbertem Krakowiakiem, a Matiasem Nielsenem. W nim Duńczyk zamknął Polaka na pierwszym łuku i w zasadzie emocje na tym się zakończyły. Tym samym zawodnik PSŻ-u zajął drugie miejsce w Łańcuchu Herbowym, natomiast podium uzupełnił wychowanek Ostrovii.
Rywalizacja w Ostrowie była ostatnimi zawodami zaplanowanymi w Polsce na sezon 2024 i klamrą zamknęła sezon żużlowy w naszym kraju.
Wyniki 72. Turnieju o Łańcuch Herbowy miasta Ostrowa:
1. Patryk Dudek (3,2,3,1,3) 12
2. Matias Nielsen (2,1,2,3,3) 11 + 3 w biegu dodatkowym
3. Norbert Krakowiak (1,3,2,3,2) 11 + 2 w biegu dodatkowym
4. Jakub Miśkowiak (3,3,D,1,3) 10
5. Bartosz Smektała (3,1,3,1,2) 10
6. Luke Becker (1,2,1,3,3) 10
7. Nicolai Klindt (0,2,2,3,2) 9
8. Szymon Woźniak (0,2,3,2,2) 9
9. Frederik Jakobsen (2,3,D,2,1) 8
10. Adrian Cyfer (1,1,2,2,1) 7
11. Oliver Berntzon (2,1,1,2,1) 7
12. Michał Curzytek (3,0,3,0,0) 6
13. Patrick Hansen (0,3,1,0,1) 5
14. Tim Sørensen (2,0,1,1,U/-) 4
15. Gracjan Szostak (1,0,0,0,0) 1
16. Filip Seniuk (0,0,0,0,U) 0
17 (R1). Franciszek Dymowski (0) 0
18 (R2). Kacper Mateusz Grzelak NS
Bieg po biegu:
1. (67,64) Smektała, Jakobsen, Cyfer, Hansen
2. (68,29) Curzytek, Sørensen, Szostak, Seniuk
3. (66,96) Miśkowiak, Berntzon, Becker, Woźniak
4. (66,83) Dudek, Nielsen, Krakowiak, Klindt
5. (66,94) Jakobsen, Klindt, Berntzon, Szostak
6. (66,36) Miśkowiak, Dudek, Smektała, Sørensen
7. (67,26) Krakowiak, Woźniak, Cyfer, Curzytek
8. (67,51) Hansen, Becker, Nielsen, Seniuk
9. (72,61) Woźniak, Nielsen, Sørensen, Jakobsen (D)
10. (72,81) Smektała, Krakowiak, Becker, Szostak
11. (70,36) Dudek, Cyfer, Berntzon, Seniuk
12. (69,59) Curzytek, Klindt, Hansen, Miśkowiak (D)
13. (67,87) Becker, Jakobsen, Dudek, Curzytek
14. (68,11) Klindt, Woźniak, Smektała, Seniuk
15. (67,75) Nielsen, Cyfer, Miśkowiak, Szostak
16. (68,06) Krakowiak, Berntzon, Sørensen, Hansen
17. (67,22) Miśkowiak, Krakowiak, Jakobsen, Seniuk (U)
18. (67,66) Nielsen, Smektała, Berntzon, Curzytek
19. (68,37) Becker, Klindt, Cyfer, Dymowski (Sørensen U/-)
20. (68,53) Dudek, Woźniak, Hansen, Szostak
Bieg dodatkowy o drugie miejsce. Nielsen, Krakowiak
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!