W niedzielne popołudnie na torze w Ostrowie Wlkp. rozegrany został finał 2. Ligi Żużlowej, pomiędzy Ostrovią, a rzeszowską Stalą. Rzeszowianie wygrali ten mecz 44:46 i znacznie przybliżyli się do awansu do Nice 1. Ligi Żużlowej.
Drużynę z Rzeszowa wspierał w sektorze gości… ostrowianin i wychowanek miejscowej szkółki żużlowej – Łukasz Sówka, który w latach 2012-2014 zdobywał punkty właśnie dla rzeszowskiej Stali jako junior. Był wówczas liderem formacji juniorskiej drużyny z Podkarpacia. Po skończeniu wieku juniora odszedł z Rzeszowa, reprezentując kolejno kluby z Gdańska, Bydgoszczy i Ostrowa, gdzie dość wcześnie zakończył swoją karierę. W Gdańsku, jeżdżąc w II lidze wystąpił w zaledwie 6 meczach, osiągając średnią 1,087 pkt/bieg.
Jeszcze gorzej było rok później w Bydgoszczy, gdzie w 4 meczach wykręcił średnią 0.5 pkt/bieg. W Ostrowie było już zdecydowanie lepiej. W 13 meczach zrobił średnią 1,912 pkt/bieg. Po tym sezonie niespodziewanie zakończył swoją karierę. Wydawać by się mogło, że Sówka jako ostrowianin z krwi i kości w niedzielę będzie wspierał klub z Ostrowa. Tymczasem przebywał on w sektorze gości, mocno dopingując drużynę Stali Rzeszów.
Wiemy również jaka jest atmosfera pomiędzy tymi dwoma klubami, więc tym bardziej osoba Sówki w sektorze gości jest dużym zaskoczeniem. Jak widać sympatia do kibiców i klubu, który dał mu szansę rozwoju w najlepszej lidze świata, pozostała u Łukasza, a on sam bardzo dobrze wspomina tamten okres.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!