Podczas jednego z ostatnich egzaminów na licencję „Ż” swój certyfikat zdobył Amadeusz Szulist. Nowy wychowanek Wybrzeża Gdańsk nie należy do tych, którzy kibicowali klubowi od dziecka. 17-latek zainteresował się żużlem przez… grę komputerową.
Podczas egzaminu, który odbył się 18 października w Częstochowie, Amadeusz Szulist był jednym z pięciu adeptów, którzy pomyślnie przebrnęli przez część praktyczną, a następnie teoretyczną. Tym samym za drugim podejściem udało mu się dołączyć do grona żużlowców i choć w tym sezonie nie było już na to czasu, od początku przyszłego będzie mógł ścigać się w oficjalnych zawodach.
Okazuje się jednak, że akurat w tym przypadku stanięcie pod taśmą nie było marzeniem krążącym w głowie od dzieciństwa. W rozmowie z serwisem sport.trojmiasto.pl Szulist zdradził, że przed zapisaniem się do szkółki nigdy nie był na meczu żużlowym, a jeździć postanowił, gdyż… spodobało mu się to w grze komputerowej! – Zawsze byłem zafascynowany sportami motocyklowymi. Jeździłem na quadzie, na skuterze, na „dzikim” torze trenowałem enduro. Jazdą na żużlu zainteresowałem się przez grę komputerową. Spodobała mi się na tyle, że chciałem spróbować jak to jest naprawdę. Tym bardziej, że pomysł zasugerował mi kolega Paweł Tyburski – powiedział portalowi świeżo upieczony żużlowiec.
Amadeusz Szulist, podobnie jak inny tegoroczny wychowanek Wybrzeża Maciej Uszaruk, w przyszłym roku koncentrować się będzie na rozgrywkach młodzieżowych. Pomimo tego, że gdańszczanie pożegnali wszystkich juniorów poza tą dwójką i Karolem Żupińskim, kadra ligowa ma zostać uzupełniona nowymi zawodnikami z zewnątrz, którzy mają już pewne doświadczenie w poważniejszym ściganiu.
Z kolei Uszaruk i Szulist wkrótce będą mieli towarzystwo innych wychowanków. – Już dziś mamy dwóch zawodników gotowych do egzaminu, których ogranicza tylko wiek. Jeden z nich na początku roku przystapi do egzaminu w klasie 500cc, a jeden w klasie 250cc. Będą też kolejne licencje w klasie 125cc, gdzie treningi prowadzi Marcel Szymko. Jeśli chodzi o pozostałych adeptów to muszą przede wszystkim pracować. Teraz przed nimi zima, zobaczymy jak podejdą do trenigów ogólnorozwojowych. Jeśli będą wkładać w to taki zapał jak dotychczas to jestem pewien, że tych licencji będzie znacznie więcej – deklarował trener Wybrzeża, Mirosław Berliński, cytowany przez oficjalną stronę klubową wybrzezegdansk.pl.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!