Przygodę za mikrofonem rozpoczął jeszcze jako czynny zawodnik. Karierę bowiem skończył wraz z końcem sezonu 2019, zaś jako ekspert zadebiutował w roku 2012. Najczęściej Jabłońskiego mogliśmy słyszeć w towarzystwie Tomasza Dryły, gdzie ten duet miał tyle samo fanów, co przeciwników. Znany duet miał nawet swój program w telewizji, gdzie zaspokoili głód żużla w momencie, gdy start rozgrywek został przesunięty w czasie przez pandemię COVID-19. Ponadto stworzyli też przerywnik w magazynie, gdzie zawodnicy mieli okazję rywalizować w „Młodym Junaku”.
Nie brakowało jednak też kontrowersji z jego udziałem. Na jakiś czas został nawet odsunięty od komentowania meczów, gdzie wtargnął do wieżyczki sędziowskiej i próbował wpłynąć na jego decyzję. Szybko jednak zrozumiał swój błąd i mógł kontynuować karierę za mikrofonem. Ta jednak przynajmniej na jakiś czas została przerwana. Wraz z końcem sezonu 2023 zakończyła się bowiem jego przygoda z Canal+. To jednak nie oznacza, że całkowicie zniknie z żużla. Ma on kilka pomysłów na siebie, a nawet wpłynęły do niego oferty pracy w różnych klubach i od samych zawodników. Jabłoński od kilku lat ma bowiem licencję instruktora sportu żużlowego.
Zaczęło się… no właśnie dawno temu, chyba w 2012 roku na pewno w Częstochowie, a skończyło niespodziewanie meczem w Rybniku zeszłego roku.
Z tego miejsca chciałbym bardzo, bardzo ale to bardzo podziękować całemu CANAL+ SPEEDWAY za przygodę życia !!!
Była to dla mnie ogromna przyjemność i czysta satysfakcja móc pracować w Canal+ i współtworzyć nasz kochany żużel!!!
Tyle lat pięknej współpracy – wyjazdów, transmisji, poznanych ludzi- wyrazić i opisać słowami jest bardzo trudno dlatego może kiedyś napiszę o tym książkę
Chciałbym podziękować wszystkim w redakcji razem i każdemu z osobna-Każda osoba była inna, oryginalna i miała swój warsztat pracy z którego uczyłem się , wyciągałem wnioski i motywowałem do pracy nad sobą-dzięki wielkie!!!
Dziękuję również za Wasze chęci uczenia się żużla od zawodników i wnoszenia tej nauki do transmisji – najbardziej dumny jestem z wyeliminowania słów „I odkręcił gaz na prostej” -upominałem za to nawet w trakcie bieguTak jak zapewne wielu ludzi denerwowały moje śmiechy chichy i błędy na antenie, za które NIE przepraszam bo już taki jestem i dobrze mi z tym -no dobra za Gorzów przepraszam, nie wiem co tam się stało , chyba radość z pierwszego meczu w pandemi na pustym stadionie źle na mnie wpłynęła , tak mnie i wielu ludzi wkurzają teksty nieprawdziwe o żużlu
Są też osoby które chciałbym wymienić z imienia i nazwiska…
Gabriel Waliszko Tobie dziękuję , że mogłem zadebiutować na antenie Canal+ bo Ty mnie wypatrzyłeś.
Marcin Majewski (nie wiem dlaczego nie mogę oznaczyć ) – Tobie dziękuję, że przez tyle lat karciłeś mnie za moje wybryki, ale zawsze stałeś za swoimi ludźmi, za mną i za prawdą!
Maciej Glazik i Motogamia Tomek Dryła-dzięki Wam za R1 bo to był piękny czas, a kolegia po programach epickie
No i Tomku,Tomaszu,Drylsonie,Dryła Tobie dziękuję za wieeeeeele rzeczy! Za Australię na motorach (nordikłoking kangurów, namiot w Parku Narodowym, koale,gołpro w oceanie do teraz pływające,pingwiny, sory za nie włączenie kamery z papugami, rozwalone auto, kaski w samoloci, Ty je boksjer – za dużo żeby wymieniać -jak zwykle tylko my się śmiejemy teraz-może kiedyś te materiały wideło ujrzą światło dzienne to wtedy wszyscy będą się śmiali )w której tak na prawdę poznaliśmy się! Za Młodego Junaka, który był genialny i kilka odcinków jest w puszce i może kiedyś ktoś je puści ! za najcenniejszą radę w Tv- „Mirek rozmawiaj ze mną jak z kumplem i nie zwracaj uwagi na kamery wtedy wyjdzie to najlepiej-tylko nie przeklinaj „- sprawdzało się zawsze! Za wpadkę w Vojens której nikt nie zauważył , a my mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu
Za bycie obok podczas pięknych chwil Bartosza Zmarzlika gdy zdobywał złota!
Za – „Protas! Ma go!” – w Toruniu, to jeden z biegów który zapamiętam do końca życia !
Za Szczakiela
Za wszystkie przygody DZIĘKUJĘ!!!
Swoje podziękowania kieruje również do wszystkich osób i firm z którymi na przestrzeni lat miałem okazję współpracować i promować na antenie Canal+
Dziękuję rodzinie i przyjaciołom, którzy zawsze wspierali mnie w tym co robię – zwłaszcza podczas łączeń na żywo z tv podczas sąsiedzkiego grilla
Najbardziej jednak dziękuję Wam, kibicom bo bez Was to nie miałoby sensu! Cały żużel, cała telewizja bez Was nie miałaby sensu dlatego dla Was największe podziękowania !!! Spotkałem Was setki tysięcy jak nie miliony na swojej drodze i dziękuję za wszystkie dobre słowa , ale również za te krytyczne z których starałem się wyciągać wnioski. Wiem, że wielu z Was się na mnie wkurzało, że co ten Jabłoński gada, że wymyśla, obraża-uwierzcie mi nigdy nie było to uwarunkowane nazwą klubu czy nazwiskiem, zawsze jak coś lub kogoś krytykowałem to z uwagi na dobro naszego kochanego żużla, żeby coś poprawić, ulepszyć , żeby żużel oglądało się lepiej !!! I w woli sprawiedliwości, na przestrzeni tych wielu lat chyba po równo nacisnąłem na odcisk każdemu klubowi (indywidualnie osobom też) bo chyba od każdego dostałem wiadomość, że mam przepraszać za to co powiedziałem bo idą do sądu i mnie usuną z telewizji-ale zawsze porozmawialiśmy i sprawy wyjaśniliśmy
Dziękuje wszystkim którzy mi pomagali , których nie wymieniłem, a spotkałem na swojej drodze podczas przygody z Canal+
Pyta wielu- co dalej?
Hmmm…
Na pewno rozwinąć coś czym hobbystycznie zajmowałem się od 2004 roku czyli przebudowa aut pod żużel,motocross i campervany
Licencje instruktora sportu żużlowego mam i do żużla ciągnie, pojawiają się różne propozycje klubowe i od zawodników-może coś z tego wyjdzie i na coś się zdecyduje
Może jakiś swój kanał i poruszać tematy żużlowe nie tylko bieżące
Pomysłów jest wiele-oby życia starczyło na ich zrealizowanie