Za nami już 35. Edycja międzynarodowego turnieju na trawie w Opende. W pięknym stylu zawody zwyciężył Jannick de Jong. Zawody te były rozgrywane w nowej lokalizacji, która jak najbardziej przypadła do gustu, kibicom jak i samym zawodnikom.
Turniej z dobra historią
Pierwsza edycja tego turnieju została odjechana w 1984 roku, wówczas triumfował Thjalle Reitsma. W jednej z odsłon, bowiem w roku 1997 swój triumf świętował świętej pamięci Brytyjczyk Simon Wigg. Pomimo dobrze wspominanego Brytyjczyka, startem w tych zawodach pochwalić się mogą m.in. Władimir Trofimow, Robert Barth czy też tuner Joachim Kögelmann. Ostatnim który świętował triumf w międzynarodowym turnieju na trawie był Romano Hummel w 2018 roku, wówczas był to jego trzeci prym z rzędu.
Nowa lokalizacja dobrze się przyjęła
Niestety, pierwotna lokalizacja toru w Opende przeszła już do historii. Władze klubu postanowili jednak się nie poddawać i znaleźli nowa lokalizację dla swojego obiektu, oddaloną o blisko 2 km od poprzedniej. Sam w sobie tor wytrzymał swój „chrzest”, jednak było kilka rzeczy nad którymi organizatorzy muszą popracować. Jedną z ważniejszych rzeczy do poprawek to niezbyt dobrze ubitą nawierzchnia, przez która bardzo szybko odrywała się warstwa trawy, odsłaniając znajdujące się pod nią liczne kamyki, które z pewnością, zostaną usunięte, do następnej edycji turnieju.
Wspaniały de Jong z ogromnym sukcesem
Swoje pierwsze zawody w ojczyźnie, od czasu powrotu po zawieszeniu, zwyciężył Jannick de Jong. Wykorzystał On w pełni brak swojego kolegi, a zarazem największego rywala z toru, Romano Hummela. Aktualny dominator holenderskich torów miał tego dnia występ w Rzeszowie na mistrzostwach świata. Jannick jednak nie miał najłatwiejszego zadania, przez swoje dość słabe starty. W swoim drugim starcie zanotował najsłabszy start, lecz po niezwykłej walce na pierwszym łuku udało mu się wyjść na czwartą pozycję. Przez kolejne dwa kółka zacięcie walczył z Stephanem Katten oraz Paulem Cooperem, z którymi finalnie uporał się na końcu trzeciego okrążenia i natychmiastowo zabrał się za atakowanie na pierwszej pozycji Charly Powella, którego wyprzedził brawurowym jednak czystym atakiem, po którym Charly ujął za dużo gazu, a jego maszyna zdefektowała.
Jedynym pogromcą szybkiego Holendra okazał się Brytyjczyk Paul Cooper. Paul bardzo dobrze wykorzystał kolejny słaby start de Jonga, wychodząc na pierwszą pozycję. Cooper korzystając z sytuacji w której Holender musiał powalczyć z pozostałymi rywalami, wyrobił sobie, sporą przewagę, której Jannick nie dał rady już nadrobić.
Odjechano również bieg o puchar burmistrza, którego podobnie jak całe zawody zwyciężył Jannick de Jong, przed Henry van der Steenem i Markem Beishuizenem.
Wyniki międzynarodowego turnieju na trawie w Opende:
1.Jannick de Jong (Holandia) (5,5,5,4) 19 + 1 miejsce w finale
2. Charly Powell (Wielka Brytania) (4,D,3,4) 11 + 1 miejsce w biegu ostatniej szansy + 2 miejsce w finale
3. Henry van der Steen (Holandia) (2,4,5,2) 13 + 3 miejsce w finale
4. Jake Mulford (Wielka Brytania) (3,5,3,5) 16 + 4 miejsce w finale
5. Stephan Katt (Niemcy) (1,4,2,3) 10 + 2 miejsce w biegu ostatniej szansy + 5 miejsce w finale
6. Paul Cooper (Wielka Brytania) (4,3,4,5) 16 + 6 miejsce w finale
7. Mark Beishuizen (Holandia) (3,2,4,3) 12 + 3 miejsce w biegu ostatniej szansy
8. Chad Wirtzfeld (Wielka Brytania) (5,W,0,D) 5 + 4 miejsce w biegu ostatniej szansy
9. Jens Benneker (Niemcy) (2,2,1,0) 5 + 5 miejsce w biegu ostatniej szansy
10. Christian Hülshorst (Niemcy) (D,3,2,2) 7 + 6 miejsce w biegu ostatniej szansy
11. William Kruit (Holandia) (0,1,1,1) 3
12. Lars Zandvliet (Holandia) (1,1,W,1) 3
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!