W środowe popołudnie poznaliśmy nowy sztab szkoleniowy reprezentacji Szwecji. Tylko rok z nią trwała przygoda Linusa Sundströma.
To jednak nie oznacza, że były zawodnik Stali Gorzów i ROW-u Rybnik zniknie z żużlowego świata. W ubiegłym roku wraz z Alexandrem Edbergiem był odpowiedzialny za kadrę młodzieżowców. Tym razem, chociaż nie będzie bezpośrednio w reprezentacji kraju Trzech Koron to na swoje barki weźmie zawodników z klasy 250cc i juniorów. Jednym z jego zadań ma być zorganizowanie sesji treningowych na większości torów w Szwecji. – Mamy nadzieję, że ta koncepcja może sprawić, że więcej zawodników poczuje się pewnie w swoim rozwoju i otrzyma dobre wsparcie na drodze do rozwoju i ugruntowania swojej pozycji w sporcie – skomentował Mikael Karlsson.
Jeśli chodzi o pozostałe miejsca w reprezentacji Szwecji, to w tym aspekcie nic się nie zmienia. Za drużynę seniorów odpowiedzialny będzie Morgan Andersson. To właśnie pod jego władzą Szwedzi mogli świętować ostatni tytuł dla najlepszej drużyny na świecie. Jeśli chodzi o Speedway of Nations to padli oni ofiarą podobnie jak biało-czerwoni. Dopiero w ubiegłym roku mogli świętować pierwszy medal za tę imprezę. Już w tym roku powraca jednak Drużynowy Puchar Świata, gdzie w trzech ostatnich imprezach nie schodzili z podium. Ponadto Szwedzi mają najwięcej medali tych rozgrywek.
Jeśli chodzi o juniorów i zawodników U23 to w dalszym ciągu, choć tym razem samodzielnie będzie pracował Alexander Edberg. Szwedzka federacja jest zadowolona z tego, jak mocno zaangażowany jest były zawodnik. Chociaż dotychczas wielkich sukcesów nie ma, to Szwedzi mogli pochwalić się dwoma stałymi uczestnikami w cyklu o miano najlepszego młodzieżowca świata. Bezpośrednio z kolei za klasę 250cc i 85cc odpowiedzialny będzie w dalszym ciągu duet Rickard Jansson i Magnus Sandberg.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!