Już w najbliższą niedzielę, żądne rewanżu, Zdunek Wybrzeże podejmie obecnego lidera Nice 1.LŻ., drużynę PGG ROWu Rybnik. Mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco.
Tęgie lanie, sromotna porażka, blamaż gości. Takimi epitetami określano poprzednie starcie tych drużyn, które miało miejsce niecały miesiąc temu w Rybniku. Miejscowe Rekiny nie miały litości dla drużyny gości, która wróciła do Gdańska z bagażem 26 punktów. Spotkanie z 11 maja zapowiadane było jako wielki hit i starcie gigantów a tymczasem wyszedł z tego mecz do jednej bramki. Tylko jedno drużynowe zwycięstwo i zaledwie cztery wygrane indywidualne po stronie przyjezdnych mówią wszystko.
Od wspomnianego meczu, w gdańskim obozie, nieco się zmieniło. Włodarze Zdunek Wybrzeża, zaniepokojeni słabą formą swoich podopiecznych, postanowili wzmocnić drużynę. Ostatniego dnia okienka transferowe do drużyny dołączył, wypożyczony z Car Gwarant Startu Gniezno, Kim Nilsson. Szwed jest jedną z rewelacji tegorocznych rozgrywek macierzystej Elitserien. Próbkę swoich umiejętności, nowy nabytek Zdunek Wybrzeża, pokazał już w swoim debiucie w trójkolorowych barwach przeciwko drużynie Orła Łódź. W siódmym biegu 29-latek popisał się kapitalną szarżą na dystansie mijając, pewnie prowadzącego, Daniela Jeleniewskiego. Była to z pewnością akcja tego meczu. Ostatecznie, w przerwanym po 7 biegach z powodu deszczu meczu, reprezentant kraju Trzech Koron, wywalczył 4 oczka w dwóch startach. Czy i w niedzielę Nilsson zaprezentuje efektowne ale i efektywne ściganie? Gdańscy kibice z pewnością na to liczą.
W porównaniu do meczu z Orłem, w składzie Zdunek Wybrzeża, nie doszło do żadnych zmian. W awizowanym składzie, kolejny raz, brakuje Adriana Cyfera. Wychowanek Stali Gorzów pozostaje jednak do dyspozycji trenera Mirosława Berlińskiego, ponieważ pod znakiem zapytania stoi występ Krystiana Pieszczka. Ulubieniec gdańskiej publiczności nabawił się urazu podczas środowego ćwierćfinału Indywidualnych Mistrzostw Polski, który rozegrany został na torze w Gdańsku. Sam zawodnik uspakaja, że do meczu powinien być w pełni sił, bowiem jego ewentualna absencja byłaby dla Zdunek Wybrzeża sporym osłabieniem. W odwodzie pozostaje jeszcze Joel Kling, jednak jego występ raczej nie jest brany pod uwagę, szczególnie, że Szwed do tej pory niczym szczególnym się nie wyróżnił.
Drużyna PGG ROWU Rybnik przyjedzie do Gdańska opromieniona bardzo wysokim zwycięstwem, na swoim torze, z Arged Malesą TŻ Ostrovią. Beniaminek z Ostrowa nie miał nic do powiedzenia w starciu z Rekinami, wywożąc z trudnego terenu tylko 28 punktów. Fakt, że podopieczni Piotra Żyto, byli przed tym starciem liderem w tabeli Nice 1.LŻ. najlepiej obrazuje moc ekipy ze Śląska. W Rybniku nikt nie kryje, że jedynym celem na ten sezon jest powrót do PGE Ekstraligi. Podopieczni Piotra Żyto imponują formą na torze, ale nie ustrzegli się też porażek. Do tej pory musieli uznać wyższość dwóch zespołów. Na swoich torach pokonały ich ekipy z Gniezna i Ostrowa. W Gdańsku wierzą, że Zdunek Wybrzeże będzie trzecim zespołem, który tej sztuki dokona. Siła ROW-u Rybnik tkwi tak naprawdę w wyrównanym składzie. Każdy zawodnik bierze na siebie ciężar zdobywania punktów. Strzałem w dziesiątkę okazało się zakontraktowanie Linusa Sundströma. Szwed od początku sezonu jest pewnym punktem rybnickiej drużyny. Wysoką i równą formę prezentuje ostatnio także Sergiej Łogaczow. Ważnym ogniwem jest junior Robert Chmiel, który w niejednym meczu zostawiał za plecami bardziej doświadczonych seniorów. Trener Piotr Żyto desygnował do boju takie samo zestawienie, jakie oglądaliśmy w starciu przeciwko klubowi z Ostrowa. Fani i działacze śląskiego klubu liczą, że z Gdańska ich ulubieńcy wrócą z pełną pulą.
Wysoka wygrana rybniczan w pierwszej rundzie sprawia, że kwestia punktu bonusowego jest tak naprawdę rozstrzygnięta. Tylko niepoprawni optymiści mogą wierzyć, że gdańszczanie są w stanie wywalczyć w niedzielę 59 punktów. Oczywiście jest to tylko sport, a w nim, jak wiadomo, wszystko jest możliwe. Jedno jest pewne, na torze przy ul. Zawodników 1 zapowiada się wyborne widowisko. Obie ekipy wiedzą przecież o co jadą. Wygrana przyjezdnych umocni ich na fotelu lidera, z kolei triumf Zdunek Wybrzeża, nawet za dwa punkty, mocno przybliży ten zespół do fazy play-off.
Początek spotkania zaplanowany został na godzinę 14:30. Relacja live dostępna będzie TUTAJ.
Awizowane składy:
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
9. Mikkel Bech
10. Kim Nilsson
11. Krystian Pieszczek
12. Kacper Gomólski
13. Jacob Thorssell
14. Karol Żupiński
15.
PGG ROW Rybnik:
1. Troy Batchelor
2. Siergiej Łogaczow
3. Mateusz Szczepaniak
4. Linus Sundström
5. Kacper Woryna
6. Robert Chmiel
7.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!