Motor Lublin rozprawił się z kolejną ofiarą. Tym razem ich łupem padł zespół ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Lider tabeli wygrał 55:35. Po spotkaniu trener Koziołków Jacek Ziółkowski odpowiadał na pytania prasy.
Motor Lublin pewnie pokonał ZOOleszcz GKM Grudziądz. Goście wygrali aż 20 punktami. Trener lubelskiej drużyny był zaskoczony tak wysokim zwycięstwem swojej drużyny. – Nie spodziewałem się tak łatwej wygranej. Myślałem, że mecz będzie wyrównany. Przed naszym spotkaniem rozmawiałem z Robertem Kościechą. Doszliśmy do wniosku, że żaden z zespołów nie zdobędzie dziś 50 punktów. Dwa pierwsze biegi, które wygraliśmy podwójnie, ustawiły mecz i potem już kontrolowaliśmy sytuację – skomentował przebieg meczu trener Motoru.
Mimo dobrej dyspozycji żużlowców z Lublina, początek meczu nie należał do Maksyma Drabika. Młody zawodnik Motoru rozpoczął mecz od dwóch śliwek, ale w późniejszej fazie zawodów odnalazł prędkość. – Maksym miał problemy na początku zawodów, ale po drugim starcie zmienił motocykl i ostatecznie zdobył 8 punktów. – Trener gości podkreślił też, że ważna jest wiara w zawodnika. – Często przestrzegam, że nie można zmieniać zawodnika po dwóch nieudanych biegach. Mecz ma 15 wyścigów i każdemu należy dać szansę w późniejszej części zawodów. Okazało się, że po zmianie motocykla Maksym pojechał swoje i również przyczynił się do naszego triumfu – powiedział Ziółkowski.
Przed Koziołkami dwa bardzo trudne spotkania. W najbliższy weekend udadzą się do Częstochowy, gdzie zmierzą się z zielona-enegia.com Włókniarzem. Z kolei na zakończenie rundy zasadniczej podejmą na swoim torze Moje Bermudy Stal Gorzów. Motor wciąż nie przegrał meczu więc będzie się starał pozostać niepokonanym. – Będziemy się starali pozostać niepokonaną drużyną. Jest to jednak bardzo ciężkie zadanie. Włókniarz na swoim torze to bardzo silny zespół. W zeszłym roku ponieśliśmy tam wysoką porażkę, więc musimy się dobrze przygotować do tego meczu. Wiemy, że najważniejsze mecze będą w sierpniu, tak że nie ma co załamywać rąk, jak nie uda się wygrać w Częstochowie – zakończył trener lidera tabeli.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!