Tym razem zgodnie z dotychczasowym rozkładem jazdy pojawia się kolejny materiał z cyklu "Rzutem Oka". We wtorek przyjrzeliśmy się pierwszoligowemu Zdunek Wybrzeżu Gdańsk.
Drużyna, której prezesem jest jeden z największych dealerów samochodowych w kraju, może nie być usatysfakcjonowana z ostatnich miesięcy. Chociaż po fatalnym początku sezonu udało odbić się od dna to późniejsze zdarzenia spowodowały nawrót ciemnych chmur. Gdy wydawało się, że gdańszczanie mają zbudowany trzon zespołu na kolejny rok to gruchnęła wiadomość o masowych odejściach. Ostatecznie kilka dni przed rozpoczęciem okna transferowego drużyna musiała zostać zbudowana praktycznie od zera.
Krajowi seniorzy (Daniel Kaczmarek): 1.75
Z tego względu w dalszym ciągu drużyna nie jest skompletowana w całości. Eryk Jóźwiak ma bowiem do dyspozycji zaledwie jednego reprezentanta Polski. Wcześniej co prawda porozumienie dotyczące dalszych startów osiągnął Adrian Gała, lecz przez narastające problemy zdecydował się z niego wycofać, a wychowanka Startu Gniezno ostatecznie zobaczymy u innej drużyny z 1. Ligi Żużlowej – SpecHouse PSŻ Poznań. Dodatkowo z ekipą czerwono-biało-niebieskich pożegnali się Jakub Jamróg (Orzeł Łódź), Piotr Gryszpiński (Polonia Piła) oraz Wiktor Trofimow (kontrakt warszawski w Motorze Lublin).
Jedynym Polakiem w Wybrzeżu Gdańsk na tę chwilę jest Daniel Kaczmarek. Dwukrotny zdobywca tytułu najlepszego młodzieżowca w Polsce powraca tym samym na drugi szczebel rozgrywkowy po rocznej przerwie. Startując w Metalika Recycling Kolejarzu Rawicz zdecydowanie odżył, powracając do dyspozycji ze swoich najlepszych lat. Ostatecznie jego średnia wyniosła 2.086 punktu na bieg i był on drugim najskuteczniejszym zawodnikiem na tym szczeblu. Na kontynuację dobrej passy liczą w Gdańsku a sytuacja, w której nie ma noża na gardle, może mu wyjść na dobre.
Zagraniczni seniorzy (Michael Jepsen Jensen, Nicolai Klindt, Mads Hansen, Keynan Rew): 3.75
W przeciwieństwie do formacji krajowej udało się sprowadzić wszystkich potrzebnych zagranicznych zawodników. Mimo odejść Rasmusa Jensena, Timo Lahtiego, Thomasa Jørgensena czy Drewa Kempa udało się sprowadzić całkiem nienajgorszych zawodników. Co prawda nie są oni takimi pewniakami jak pierwsza dwójka, lecz w ogólnym rozrachunku wydaje się, że powinno wyjść to zespołowi na dobre.
Tak jak za najlepszych lat ekipa została zbudowana na reprezentantach Kraju Hamleta, których ujrzymy aż trzech. Pierwszym z nich jest Michael Jepsen Jensen. 30-latek do niedawna uważany był za ogromny talent, który w przyszłości podbije cykl zmagań o miano najlepszego zawodnika świata. W którymś momencie jednak „Liglad” skręcił nie w tę stronę co trzeba a Gdańsk może być jednym z ostatnich przystanków w 1. Lidze. Co ciekawe, gdańszczanie od trzech sezonów próbowali ściągnąć do siebie najlepszego juniora globu z roku 2012. Ten jednak najpierw wybrał Rybnik a w tym roku ścigał się w barwach Startu Gniezno. Tegoroczne starty zakończył ze średnią na poziomie 1.927 pkt/bieg.
Jako drugi nominalny senior towarzyszyć mu będzie Nicolai Klindt. Spędził on ostatnie lata w Ostrowie Wielkopolskim i to właśnie dzięki temu ośrodkowi z powrotem pokazał się światu. W ostatnim sezonie dostał jednak tylko jedną szansę do startu w ostrowskim kewlarze. Podczas meczu w Toruniu zdobył cztery punkty i dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Wówczas o „Nico” walczyły ze sobą drużyny z Rybnika i właśnie z Gdańska. Ostatecznie wybór padł na zielono-czarnych, gdzie wystąpił w dwunastu spotkaniach. Przeplatał on lepsze mecze z tymi gorszymi, lecz i tak jego końcowa średnia nie jest zła. Wyniosła ona 1.810 co przełożyło się na 22. miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników.
Trzecim i zarazem ostatnim Duńczykiem w drużynie Eryka Jóźwiaka jest Mads Hansen. Dla niego sezon 2022 był szczególny. Był on bowiem pierwszym w gronie seniorów a dodatkowym aspektem okazała się być zmiana klubu. Mimo ogromnego zainteresowania przeszedł on do Trans MF Landshut Devils i zakończył rozgrywki jako drugi najskuteczniejszy zawodnik U24 w całej lidze. Lepszy okazał się być jedynie Luke Becker. Po roku spędzonym w Bawarii ponownie postanowił zmienić otoczenie. Tym razem padło na Wybrzeże i stworzenie wraz ze swoimi rodakami dobrze znanej w Gdańsku „duńskiej mafii”.
Pierwszym zaprezentowanym nowym nabytkiem Wybrzeża Gdańsk został z kolei Keynan Rew. Australijczyk po udanym debiucie w 1. Lidze Żużlowej zdecydował się pozostać na tym szczeblu i tym razem będziemy mogli go oglądać od początku sezonu. W ostatnim sezonie wystąpił w siedmiu spotkaniach Cellfast Wilków Krosno i mógł świętować wraz z nimi awans do PGE Ekstraligi. 19-latek zrobił jednak niemałe wrażenie a najlepszy mecz zanotował właśnie przeciwko gdańszczanom. Zdobył wówczas 14 punktów i dwa bonusy. Po końcu sezonu powrócił do rodzimej Australii by nie rozstawać się z motocyklem. Długo jednak nie pojeździł. W jednych z pierwszych zawodów zanotował groźny upadek a początkowo mówiło się o złamaniu kręgosłupa. Ostatecznie pęknięciu uległy dwa kręgi a zawodnik nie potrzebuje nawet operacji.
Juniorzy (Miłosz Wysocki, Mateusz Łopuski, Jakub Kowalski): 1.5
Zmianie uległa także formacja młodzieżowa. Wiek juniora skończył Kamil Marciniec, który prawdopodobnie zakończył karierę. Karol Żupiński powrócił z wypożyczenia do Torunia i ostatecznie wylądował w Poznaniu, gdzie pojedzie wraz z Adrianem Gałą. Ponadto działacze są skłóceni z Marcelem Krzykowskim, który powrócił do Świętochłowic i czeka na chętnych, by bronić barw jednej z ekip.
Ostatecznie zdecydowano się ściągnąć na stałe Miłosza Wysockiego z GKM-u Grudziądz. W minionych rozgrywkach został wypożyczony a w Gdańsku otrzymał szansę debiutu w lidze. Mimo niedużej zdobyczy punktowej pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie i z każdym odjechanym biegiem gołym okiem widoczne były postępy 18-latka. Umowa podpisana została na najbliższe dwa sezony i na tę chwilę jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w kadrze drużyny Eryka Jóźwiaka.
U jego boku w pierwszym meczu Wybrzeża Gdańsk na tę chwilę zobaczymy Jakuba Kowalskiego. Tylko on bowiem spełni limit wieku, który uprawnia zawodnika do startu w rozgrywkach ligowych. Później będzie musiał jednak wywalczyć te miejsce, bowiem tydzień po pierwszej kolejce szesnaste urodziny obchodzić będzie Mateusz Łopuski. Na minitorze został okrzyknięty ogromnym talentem, lecz po przejściu na motocykle o większej pojemności nieco przygasł. Niemniej jednak wydaje się być aspirantem do walki o skład. Jeśli się w nim znajdzie, będzie jedynym wychowankiem gdańskiego Wybrzeża.
Średnia: 2.33
Wybrzeże Gdańsk nie zakończyło ruchów transferowych 14 listopada, podobnie jak inne ekipy. W dalszym ciągu potrzebują oni wzmocnień, by z powodzeniem rywalizować w 1. Lidze Żużlowej. Do uzupełnienia pozostają miejsca krajowego seniora i juniora. Jeśli jednak przypomnimy sobie jakie problemy miał Tadeusz Zdunek i Eryk Jóźwiak tuż przed rozpoczęciem okna transferowego, to możemy zdać sobie sprawę, że drużyna nie wygląda wcale źle.
Zarówno zarząd, jak i kibice chcieliby, by Duńczycy ponownie stanowili o sile Wybrzeża Gdańsk i nawiązali chociażby do roku 2018 kiedy to Anders Thomsen, Mikkel Michelsen i Mikkel Bech stworzyli mafię, która siała postrach w 1. Lidze Żużlowej. Zestawienie jest jednak dość młode a najstarszym zawodnikiem jest urodzony w 1988 roku Nicolai Klindt.
Przypominamy, że cykl „Rzutem oka” pojawia się trzy razy w tygodniu – we wtorki, czwartki i soboty. Kolejny odcinek pojawi się więc już w najbliższy czwartek a ekipą, którą przedstawimy będzie H. Skrzydlewska Orzeł Łódź.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!