Mało kto wyobraża sobie, aby Jack Holder w najbliższej przyszłości opuścił toruński Get Well. Tymczasem znaleźli się śmiałkowie, którzy próbowali skusić młodego Australijczyka do jazdy w swoim zespole.
Miniony sezon był dla młodszego z braci Holderów debiutem w gronie seniorów. Na co dzień ścigał się w barwach Somerset Rebels w rozgrywkach ligi brytyjskiej oraz w PGE Ekstralidze w barwach Get Well Toruń, gdzie idealnie pasowa pod numer ósmy oraz szesnasty i startował z rezerwy. Jacek Frątczak desygnował go do boju czterdzieści osiem razy, a Jack Holder odpłacił się zdobyciem 76 punktów i sześciu bonusów. Taki wynik dał mu średnią 1.708 i dwudzieste szóste miejsce w lidze, o dwie pozycje niżej od swojego starszego brata – Chrisa.
Jeszcze w kolejnym sezonie urodzony w Campbeltown żużlowiec będzie w toruńskim teamie pasował do roli rezerwowego, wobec czego „wyciągnięcie” go z Get Well było praktycznie niemożliwe. Mimo wszystko chętnych do zakontraktowania młodszego z braci nie brakowało. – Niektórzy z naszych zawodników byli kuszeni przez inne kluby, jak choćby Jack Holder, natomiast nie wyobrażam sobie bez niego tej drużyny. Cieszę się, że został w Toruniu, a ponadto zadeklarował chęć startów w kolejnych sezonach. To o czymś świadczy – mówi menedżer klubu na łamach portalu ddtorun.pl.
Działaczom udało się zatrzymać trzon zespołu czyli Nielsa Kristiana Iversena, Jasona Doye oraz braci Holderów. W zespole nadal będzie ścigał się Igor Kopeć-Sobczyński, a w klubie z Grodu Kopernika doszło jedynie do dwóch zmian. Daniela Kaczmarka zastąpi Maksymilian Bogdanowicz, zaś Pawła Przedpełskiego – Norbert Kościuch. Jacek Frątczak przy takim zestawieniu uważa, że Jack Holder ma szansę być mocno znaczącą rolą w zespole. – On jeszcze pójdzie bardzo mocno do przodu. Przede wszystkim musi funkcjonować w całej rozciągłości, jeśli chodzi o starty. Każdy z nas wie co robić. Mam pewien model tego zespołu przygotowany w głowie. Funkcjonował już od połowy poprzedniego sezonu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!