W poniedziałkowy wieczór na profilu Kacpra Manii pojawiło się wymowny podpis ze zdjęciem. Potwierdził bowiem pozostanie w Fogo Unii Leszno.
O wychowanku Romana Jankowskiego i Damiana Balińskiego można mówić jako o sporym talencie. W klasie 250cc był bowiem jednym z najlepszych w Polsce, jak i na świecie. W ostatnich dwóch sezonach sięgał też po medale Indywidualnych Mistrzostw Polski (2022 – srebro, 2023 – brąz), wraz z Unią kończył sezon na podium jeśli chodzi o Drużynowy Puchar Ekstraligi, a jego indywidualne wyniki były jeszcze lepsze. Brakuje mu jednak medalu za Indywidualne Mistrzostwa Świata. W zawodach SGP3 dwukrotnie był o krok od ich zdobycia, lecz ostatecznie zmagania kończył na najgorszym dla sportowca, czwartym miejscu. To odbił sobie w ubiegłorocznych Indywidualnych Mistrzostwach Europy, gdzie z Rygi wrócił ze srebrnym medalem.
Nic dziwnego, że Robert Kościecha powołał go też do kadry Reprezentacji Polski jeśli chodzi o Mistrzostwa Europy Par. Tam nasi zawodnicy nie mieli sobie równych i pewnie zwyciężyli w tej rywalizacji, a oprócz zawodnika Unii w kadrze ujrzeliśmy Maksymiliana Pawełczaka, Emila Maroszka czy Filipa Bęczkowskiego. Teraz zawodnika, który w lutym skończy 15 lat, będą czekać nowe wyzwania, już w klasie 500cc.
Jeszcze w trakcie sezonu pojawiła się jednak plotka, by Kacper Mania karierę kontynuował już poza Lesznem. Było to jednak dziwne do wyobrażenia podczas gdy wspierają go dwie legendy właśnie tego klubu. Kilkanaście dni temu na temat przyszłości zawodnika wypowiedział się Sławomir Kryjom. Otwarcie wówczas powiedział, że nastolatek pozostanie w klubie, co spotkało się ze sporym zadowoleniem ze strony kibiców. Kilka dni temu sprawę w swoje ręce wziął sam zawodnik, który podziękował Piotrowi Rusieckiemu za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Posta zwieńczył jednak wymownym hasztagiem, który oznacza, że pozostanie w zespole.
Unia Leszno dzięki za sezon 2023 i lecimy dalej z #KSUL2024
P. S. Wielkie dzięki dla firmy Polcopper
Mania w tym roku z racji wieku musi skupić się na jeździe w zawodach młodzieżowych. Wcześniej jednak musi zdać egzamin, choć patrząc na dotychczasowe dokonania, nie będzie to żadnym problemem. W rozgrywkach ligowych będzie mógł startować z kolei od początku sezonu 2025. Tym samym trener będzie miał bardzo duży ból głowy, gdyż oprócz niego będzie miał do dyspozycji Damiana Ratajczaka, Antoniego Mencela, Huberta Jabłońskiego i Maksyma Borowiaka oraz wielu innych juniorów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!