We wtorek Gdańsk gościł uczestników pierwszego finału Mistrzostw Europy Par w klasie 250cc. Pod koniec zawodów na torze mieliśmy nieprzyjemne zdarzenie.
Młodych zawodników garnących się do speedway’a jest całkiem sporo. Aby zostać profesjonalistą często adepci przechodzą przez wszystkie poziomy szkolenia – począwszy od mini żużla aż po ten dorosły żużel. Dzięki temu rozwijają swoje umiejętności i uczą się tego sportu od podstaw. Obecnie tych imprez jest na tyle dużo, że mogą oni rywalizować zarówno w swoim kraju jak i na arenie międzynarodowej czy też reprezentacji, pod warunkiem, że otrzymają stosowne powołanie.
Jednym z talentów i przyszłością jest Sven Cerjak. W Słowenii również liczą na 15-latka, w którym widzą następcę chociażby Mateja Žagara – najlepszego obecnie jeźdźca z tego kraju. Póki co chłopak ten rywalizuje na motocyklach o pojemności 250cc, ale od przyszłego sezonu najpewniej ujrzymy go już na 500-tkach. W swoim CV Cerjak ma starty chociażby w SGP 3 czy Indywidualnych Mistrzostwach Europy. Jest także stałym reprezentantem kraju, jeśli mowa o startach między innymi w europejskim czempionacie par.
I właśnie w takich zawodach brał udział we wtorek 25 czerwca w Gdańsku. Wraz z Tilenem Bračko zajęli czwarte miejsce, ale była ogromna szansa, by jednak stanąć na podium i wyprzedzić mocnych Duńczyków. Wszystko pokrzyżował jednak groźny upadek Svena w biegu 27, czyli de facto przedostatnim całego turnieju. Na drugim łuku pierwszego okrążenia prowadzącemu Słoweńcowi uniosło przednie koło do góry i nie zdołał on opanować swojego motocykla.
Wypadek był na tyle niebezpieczny, że jadący za nim Polacy nie zdołali do końca go ominąć. Maksymilian Pawełczak zahaczył o upadającego rywala, a Maksymilian Kostera kładąc się na tor również uderzył 15-latka swoją maszyną. Szybko przy poszkodowanym pojawiły się służby medyczne i w dalszej kolejności karetka, w której powrócił do parkingu.
Co z występem w finale SGP 3?
Jak udało dowiedzieć się naszym korespondentom, obecnym w Gdańsku – Svenowi Cerjakowi spuchło kolan, ale mógł nim poruszać. Od razu zatem pojawiły się pytania czy reprezentant Słowenii zdoła wykurować się na piątkowy finał SGP 3, w którym ma szansę na dobry rezultat. Jak mówią jednak w teamie młodego zawodnika, zamierzają pojawić się w Gorzowie i spróbować wziąć udział w turnieju. Liczą zresztą na lepszy wynik, niż rok temu w Målilli, gdzie był szósty.
Moment całego zdarzenia w Gdańsku na zdjęciach uchwycił nasz niezawodny fotoreporter – Piotr Kin. Zobaczcie jak to wszystko wyglądało z jego perspektywy.
ZDJĘCIA: PIOTR KIN / SPEEDWAYNEWS.PL
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!