Ma za sobą bardzo wymagający rok. Choć nadal jest jednym z filarów zespołu. Czy uda mu się wrócić do formy sprzed roku?
Robert Lambert ma za sobą trudny sezon, lecz nadal pozostaje jednym z liderów drużyny z Torunia. Choć ciężko w to uwierzyć to Brytyjczyk ma za sobą najgorszy sezon, odkąd dołączył do zespołu Press Toruń w PGE Ekstralidze. Wiele osób marzy, aby zbliżyć się do średniej na poziomie 1.800 pkt/bieg w PGE Ekstralidze. Natomiast dla dwudziestosiedmiolatka był to najgorszy sezon w elicie od czasów, kiedy reprezentował barwy ROW-u Rybnik.
Stać go na więcej?
Niesamowite jest to, jak wysoki poziom od lat trzyma Robert Lambert. Gdy zakończył sezon w Rybniku, w sezonie 2020 jego średnia wynosiła 1.838 pkt/bieg. Rok później jego domem stała się Motoarena w Toruniu. Wtedy na koniec roku jego średnia wzrosła do 2.083 pkt/bieg. Sezon 2022 zakończył z delikatnie lepszą średnią. Natomiast w sezonie 2023 nastąpił delikatny spadek. Wtedy jego średnia po sezonie wynosiła 1.902 pkt/bieg.
Jednak już rok później przypomniał kibicom z Torunia, dlaczego jest jednym z liderów tego zespołu i odjechał sezon, który zwieńczył średnią 2.278 pkt/bieg. Do dzisiaj sezon 2024 pozostaje jego najlepszym pod względem średniej sezonem w PGE Ekstralidze. Zresztą nie tylko w rozgrywkach ligowych. Tego roku zakończył on rywalizację w cyklu Grand Prix na drugim miejscu wyłącznie za Bartoszem Zmarzlikiem i został Wicemistrzem Świata.
Najgorszy sezon wcale nie taki zły
Sezon 2025 zaskakująco jest najgorszym sezonem Roberta Lamberta w PGE Ekstralidze od momentu dołączenia do Torunia. Jednak wiele zawodników zrobiłoby wszystko by choć zbliżyć się do takich liczb w najlepszej żużlowej lidze świata. Pokazuje to, że Brytyjczyk, choć nie był definitywną ,,jedynką” w swojej drużynie, to nadal ma ogromny potencjał. Wiek również gra na jego korzyść, ponieważ Lambert jest nadal młody. Z wiekiem nie da się wygrać i w końcu każdy przegra wyścig z czasem. Robert Lambert jest jednym z młodszych zawodników PGE Ekstraligi, których zaliczamy do najlepszych na świecie. Dlatego nadal ma sporo czasu i potencjału, aby zostać jednym z najlepszych zawodników na świecie na dłuższą metę.
Robert Lambert (C), Daniel Bewley (N)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!