Kamil Nowacki najbliższy sezon chciał spędzić w Nice 1. Lidze Żużlowej i tak uczyni. Wychowanek Stali Gorzów otrzymał zgodę od macierzystego klubu na wypożyczenie i dograł sprawę dalszych startów w Ostrowie.
W Gorzowie mają spory problem od nadmiaru bogactwa. Stanisław Chomski z Piotrem Paluchem na brak zawodników do lat 21 nie narzeka, a w ligowym składzie może wystawić ich jedynie dwóch plus ewentualnie trzeci pod numerem 8/16. Dodatkowo w młodzieżówkach nie może sprawdzić wszystkich, bowiem ilość miejsc jest ograniczona. Co roku więc część juniorów szuka swojego szczęścia poza Gorzowem i niektórzy to wykorzystują w stu procentach.
Kamil Nowacki początku tego sezonu łatwego nie miał, bowiem lepsze biegi przeplatał słabszymi, nieco się gubił podczas jazdy i widać było, że nie do końca wykorzystuje drzemiący w nim potencjał. W pewnym momencie jego postawa zdecydowanie się poprawiła, a wyniki poszły w górę. Jak sam przyznaje, kluczowe było poukładanie sobie wielu spraw w głowie. Dobre rezultaty zostały zapewne zauważone w jego macierzystym zespole, lecz on sam mówił na łamach naszego portalu, że chciałby jeden sezon pojeździć w Nice 1. Lidze Żużlowej i miejsce w PGE Ekstralidze zaatakować w roku 2020.
I tak się stanie. Stal wyraziła zgodę na jego wypożyczenie, a on sam doszedł do porozumienia z działaczami MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów. – Jestem po wizycie w Gorzowie Wielkopolskim i na 99% Kamil z nami zostaje – mówi Mariusz Staszewski w rozmowie na łamach wlkp24.info.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!