Tegoroczne okno transferowe jest dość spokojne dla kibiców For Nature Solutions KS Apatora Toruń. Niemal wszyscy zawodnicy mieli bowiem ważne kontrakty także na kolejny sezon.
To jednak nie oznacza, że z Torunia nie nadeszły żadne wiadomości. Najważniejszą było jednak przedłużenie kontraktu z Emilem Sajfutdinowem na dwa kolejne sezony. Rosjanin z polskim obywatelstwem w kapitalnym stylu wrócił do ścigania, gdzie w PGE Ekstralidze był gorszy jedynie od Bartosza Zmarzlika. Działacze jednak wyprzedzają swoich rywali i budują już kadrę na sezon 2025. We wtorek do tego zestawienia dołączył bowiem kolejny zawodnik.
Jest nim Robert Lambert, który od 2021 roku startuje w barwach For Nature Solutions KS Apatora Toruń. Za każdym razem był jednym z najlepszych zawodników zespołu, więc chęć przedłużenia umowy nie jest niczym zaskakującym. Obie strony są też zadowolone z dotychczasowej współpracy i nie widzą sensu, by cokolwiek zmieniać. Ten rok był jednak jego najsłabszym jeśli chodzi o dotychczasowe starty w barwach „Aniołów”. Zdobywał bowiem „tylko” 1.902 punktu na bieg, co dało dopiero 19. miejsce w PGE Ekstralidze.
Mimo tego w najważniejszych spotkaniach wrócił na wysoki poziom i wraz z pozostałymi zawodnikami For Nature Solutions KS Apatora na swoich szyjach mógł zawiesić brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i angaż Piotra Barona ma pozwolić na walkę o krążek z najcenniejszego kruszcu. Na niego w Toruniu czekają jednak już piętnaście lat. Ostatni raz miało to miejsce bowiem w sezonie 2008, gdzie w finale pokonali Unię Leszno.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!