Niestety sobotni sparing Hunters PSŻ Poznań z Polonią Piła nie skończył się najlepiej dla jednego z zawodników gospodarzy. Szymon Szlauderbach po upadku musiał pojechać do szpitala.
Sobotnie wczesne popołudnie w żużlowym świecie stanęło pod znakiem rywalizacji Hunters PSŻtu Poznań z Polonią Piła. Dla gospodarzy miało być to przetarcie z drużyną z niższej półki, po dwumeczu z Apatorem Toruń. Pilanie z kolei chcieli sprawdzić się z zespołem z wyższej ligi, by porównać swoje możliwości z silniejszymi rywalami.
Niestety, jak to na żużlu, nawet w sparingach może zrobić się niebezpiecznie. Tak też było w wyścigu nr 7. Wówczas pod taśmą stanęli Mathias Nielsen, Szymon Szlauderbach, Tomasz Gapiński i Denis Andrzejczak. Niestety z rywalizacji na 1 łuku bez szwanku wyszedł jedynie najbardziej doświadczony Gapiński. Pozostała trójka zawodników zapoznała się z torem.
Chwilę po zdarzeniu stało się jasne, że zdecydowanie najgorzej skończyło się to dla Szymona Szlauderbacha. Senior Hunters PSŻtu długo nie mógł podnieść się z toru, co zmartwiło zebranych na stadionie fanów. Ostatecznie okazało się, że wychowanek Unii Leszno w ten sposób zakończy udział w meczu, ze względu na konieczność odwiedzenia szpitala.
Przed wyjazdem Szlauderbacha do szpitala, w Poznaniu udało się rozegrać 7 wyścigów. Gospodarze do tej pory nie dawali szans przyjezdnym, prowadząc 32:10.
Na ten moment nie wiadomo, co dokładnie stało się zawodnikowi Hunters PSŻ. Kiedy tylko pojawią się w jego sprawie nowe fakty, natychmiast o tym poinformujemy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!