Minimalnym zwycięstwem gości zakończyło się pierwsze spotkanie finałowe Allsvenskan League. Solkatterna jest o krok od wielkiego wyczynu.
![]()
W pierwszym spotkaniu finałowym nie ujrzeliśmy rewolucji w zestawieniach obu drużyn. Gospodarze pierwszego meczu przystąpili do rywalizacji w identycznym składzie, który wyeliminował Njudungarnę Vetlanda w półfinale. Po stronie Solkatterny także nie doszukaliśmy się gwałtownych ruchów. Zmianie uległy jedynie numery startowe względem pojedynku z Örnarną Mariestad. Za Drew Kempa goście stosowali zastępstwo zawodnika, ale do tego zdążyliśmy już przywyknąć. Przypomnijmy, że Solkatterna wygrała wszystkie dotychczasowe spotkania w tym sezonie i został im ostatni krok do historycznego osiągnięcia.
Griparna jednak nie chciała na to pozwolić. Gospodarze dobrze rozpoczęli spotkanie. Na inaugurację Jonas Knudsen pokonał Victora Palovaarę, a duet Hansen-Jonasson w drugiej gonitwie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Chwilę później jednak zawiódł Kim Nilsson. Szwed, który w sobotę zastąpi Mikkela Michelsena podczas Grand Prix w Vojens przegrał z parą Bowes-Grahn i to goście z Karlstad wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Po kosmetyce toru Griparna ponownie wygrała w stosunku 4:2, dzięki tym zawodnikom, którzy dokonali tej sztuki w biegu drugim. Kolejne trzy gonitwy kończyły się remisami.
Wynikowy rollercoaster
W wyścigu ósmym przyjezdni wyprowadzili spory cios. Andersson i Grahn wygrali 5:1. Na domiar złego dla gospodarzy ta sama para w takim samym stosunku triumfowała w biegu dziesiątym. Goście prowadzili już zatem ośmioma „oczkami” i byli w bardzo komfortowej sytuacji. Miejscowi mocno wzięli się do pracy jeszcze przed wyścigami nominowanymi. Rezerwa taktyczna Matsa Boströma przyniosła oczekiwane skutki i duet Nilsson-Knudsen odrobili cztery punkty. W wyścigu dwunastym natomiast przebudzenia dostał Noel Wahqlvist, który wygrał indywidualnie pierwszy wyścig tego wieczora. Na trzeciej pozycji do mety dojechał Tomas H. Jonasson i przewaga gości stopniała do zaledwie dwóch „oczek”.
Ekipa z Nyköping doprowadziła nawet do remisu w całym meczu po wyścigu trzynastym, wykorzystując upadek Ansviesulisa. Solkatterna jednak odpowiedziała momentalnie. Wygrali podwójnie czternastą gonitwę za sprawą Palovaary i Bowesa. Na zakończenie pierwszego meczu finałowego gospodarze wygrali, ale w stosunku 4:2. Pozwoliło im to zmniejszyć rozmiary porażki do dwóch punktów. Goście z Karlstad finalnie odnieśli piętnasty triumf z rzędu w tym sezonie i są bardzo blisko zakończenia sezonu z kompletem zwycięstw. Ostatnie zadanie czeka na nich za tydzień przed własną publicznością.
Solkatterna pojechała jak zawsze – bardzo wyrównanie. Victor Palovaara (11), Joel Andersson (11+1), Jonatan Grahn (10+2) oraz Fraser Bowes (9+1) byli filarami „Słonecznych Kotów” w Nyköping. Słabsze występy zaliczyli natomiast Ricards Ansviesulis (1+1) oraz Rasmus Karlsson (4+2). Po stronie Griparny liderem był oczywiście Kim Nilsson (13), który jednak nie ustrzegł się błędu. Pozostali seniorzy pojechali na podobnym poziomie i każdy z nich potrafił wygrywać indywidualnie wyścigi. Zdarzały im się jednak także wpadki, które w ostatecznym rozrachunku uniemożliwiły wygraną.
Wyniki (za svemo.se)
Griparna Nyköping: 44
1. Jonas Knudsen (3,2,0,1,2*,1) 9+1
2. Noel Wahlqvist (0,1*,1,3,1) 6+1
3. Tomas H. Jonasson (1,1,1*,1,3) 7+1
4. Kenneth Hansen (3,3,2,0,0) 8
5. Kim Nilsson (1,3,3,3,3) 13
6. Jonny Eriksson (0,0,0,-,1) 1
Solkatterna Karlstad: 46
1. Victor Palovaara (2,2,2,2,3) 11
2. Ricards Ansviesulis (1*,0,-,-,-,W) 1+1
3. Joel Andersson (2,2,3,2*,2) 11+1
4. Drew Kemp ZZ
5. Fraser Bowes (3,3,0,1,W,2*) 9+1
6. Jonatan Grahn (2*,0,2*,3,3,0,0) 10+2
7. Rasmus Karlsson (W,1*,1*,2) 4+2
Bieg po biegu:
1. Knudsen, Palovaara, Ansviesulis, Wahlqvist 3:3 (3:3)
2. Hansen, Andersson, Jonasson, Karlsson (W) 4:2 (7:5)
3. Bowes, Grahn, Nilsson, Eriksson 1:5 (8:10)
4. Hansen, Palovaara, Jonasson, Ansviesulis 4:2 (12:12)
5. Nilsson, Andersson, Karlsson, Eriksson 3:3 (15:15)
6. Bowes, Knudsen, Wahlqvist, Grahn 3:3 (18:18)
7. Nilsson, Palovaara, Karlsson, Eriksson 3:3 (21:21)
8. Andersson, Grahn, Wahlqvist, Knudsen 1:5 (22:26)
9. Grahn, Hansen, Jonasson, Bowes 3:3 (25:29)
10. Grahn, Andersson, Knudsen, Hansen 1:5 (26:34)
11. Nilsson, Knudsen, Bowes, Grahn 5:1 (31:35)
12. Wahlqvist, Palovaara, Jonasson, Bowes (W) 4:2 (35:37)
13. Jonasson, Karlsson, Eriksson, Ansviesulis (W) 4:2 (39:39)
14. Palovaara, Bowes, Wahlqvist, Hansen 1:5 (40:44)
15. Nilsson, Andersson, Knudsen, Grahn 4:2 (44:46)
Jonatan Grahn przeplatał świetne wyścigi ze słabymi
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!
