O tym, że Artur Czaja zdecyduje się zakończyć karierę, w środowisku mówiło się już pod koniec ubiegłego sezonu. Sam zawodnik pytany o taki ruch odpowiadał najczęściej: „nie wiem, pożyjemy - zobaczymy”.
W listopadzie zdecydował się jednak na parafowanie kontraktu w OK Bedmet Kolejarzu Opole, gdzie tworzył częstochowskie trio z Oskarem Polisem i Hubertem Łęgowikiem.
Próżno było jednak ujrzeć Artura Czaję podczas treningów w Opolu, zarówno przed wybuchem pandemii koronawirusa, jak i po wznowieniu sezonu. Dopiero pod koniec lipca, profil kibiców Kolejarza na swoich łamach przekazał, że wychowanek Włókniarza oficjalnie zakończył karierę. O powodach takiej decyzji opowiedział w piątek na antenie Eleven Sports, gdy gościł podczas meczu Eltrox Włókniarza Częstochowa z RM Solar Falubazem Zielona Góra. – Tak jakoś wyszło. Ostatni sezon w Tarnowie był w kratkę, a pomagałem też już tacie w rodzinnym interesie i zdecydowałem, że albo będę robił to, albo to. Dwóch rzeczy nie da się dobrze robić i zdecydowałem, że pomogę rodzinie – mówi Artur Czaja.
Dla „Józka” to dopiero pierwsze miesiące bez speedwaya, ale jak sam przyznaje, tęsknota daje już o sobie znać. – Jak oglądam jakiś mecz, to mówię często, że przejechałbym się np. do Opola na jakiś trening, ale nie mam czasu.
Artur Czaja w swojej karierze reprezentował barwy: Włókniarza Częstochowa (2011-14, 2016), Stali Rzeszów (2015), ŻKS Ostrovii Ostrów (2013, 2015), Unii Tarnów (2017, 2019) oraz ROW-u Rybnik (2018). W jego sportowym CV zapisaliśmy m.in. Drużynowe Mistrzostwo Europy Juniorów (2013 rok), Młodzieżowe Mistrzostwo Polski Par Klubowych (201) oraz brązowy medal Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski (2016). Był członkiem kadry narodowej do lat 21, startując m.in. w dwóch finałach mistrzostw Europy.
Oferta na PGE Ekstraligę dostępna tutaj -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!