Niedawno zostawał mistrzem świata na długim torze. Lukas Fienhage nie znalazł zatrudnienia w 2. Lidze Żużlowej. Niemiecki żużlowiec zdecydował się na angaż we Wrocławiu.
Pierwszy sezon Wölfe Wittstock przypadł w 2020 roku. Pandemiczny okres okazał się jednak szczęśliwym, gdyż drużyna z Brandenbrugi zdołała zanotować dwa zwycięstwa na domowym torze. Franz Mauer zdołał ściągnąć do swojego zespołu Roberta Lamberta. Brytyjczyk startował na zasadzie „gościa” w końcowej fazie sezonu, notując dwanaście zwycięstw w piętnastu biegach. Wśród najlepiej punktujących zawodników ekipy z Wittstocka znalazł się Lukas Fienhage. Wówczas 21-letni żużlowiec zakończył sezon ze średnią na poziomie 1,884.
Fienhage został mistrzem
Niemieccy żużlowcy doskonale odnajdują się w zmaganiach na długim torze. Gerd Riss stawał na najwyższym stopniu podium aż siedem razy. Jego syn – Erik złoty medal otrzymywał dwukrotnie. Swój sukces święcił również Egon Müller. Nie można zapominać o Martinie Smolinskim, czyli specjaliście od kilku odmian żużla. Popularny „Smoła” został IMŚ w sezonie 2018.
Pandemiczny sezon 2020 obfitował w dwie rundy zmagań o miano najlepszego żużlowca na świecie. Finał rozgrywek otrzymaliśmy w Rzeszowie. Lukas Fienhage miał spore szansę, aby przypisać sobie tytuł mistrzowski. Dzięki zwycięstwu w Morizès, niemiecki żużlowiec znajdował się w komfortowej sytuacji. Przegrał jedynie z Kennethem Hansenem, który ostatecznie został srebrnym medalistą cyklu. Lukas stanął na najwyższym stopniu podium, przez co zwieńczył swój sezon w znakomitym stylu.
Przejście do Gdańska
Sezon 2021 miał być pierwszym rokiem Lukasa w gronie seniorów. Zdecydował się skorzystać z nowego przepisu o posiadaniu zawodnika U24. Fienhage dołączył do Zdunek Wybrzeża Gdańsk, gdzie wraz z Aleksandrem Kajbuszewem, Drew Kempem oraz Kevinem Juhlem Pedersenem walczył o skład. Sam zainteresowany zapowiadał determinację do walki o wysokie cele. Miał być to jego pierwszy sezon, gdzie mógłby się pokazać w klasycznym żużlu.
W Gdańsku otrzymał ledwie jedenaście biegów, a cała średnia wyniosła 0,727 pkt/bieg. Z czasem gdańszczanie zrezygnowali z usług tego zawodnika. Mówił o tym menedżer Eryk Jóźwiak, który nie chciał korzystać z zawodnika, którego nie widział w składzie na kolejny sezon. – W minionym sezonie nie czułem się najlepiej w swoim dotychczasowym klubie, w którym miałem pewne problemy. Potem doszły też problemy ze mną. Podjąłem więc decyzję o zejściu do niższego poziomu ligowego, by ponownie przygotować się i być silniejszym – mówił były zawodnik Wybrzeża w rozmowie przed rozpoczęciem sezonu 2022.
W międzyczasie pojawiła się zgoda na starty w barwach Wölfe Wittstock. Sezon 2021 w wykonaniu niemieckiego zespołu był fatalny. Skład odstawał poziomem od pozostałych zespołów. Znacznie lepiej prezentowali się podopieczni Sławomira Kryjoma – Trans MF Landshut Devils. Fienhage wystąpił w dwóch meczach, z których wyciągnął średnią 1,250. Nie obyło się bez kontrowersji. Biegów Lukas miałby więcej, ale z uwagi na brak odpowiednich dokumentów, nie został on dopuszczony do domowego meczu Wittstocka z OK Bedmet Kolejarzem Opole.
Piła bez przebłysku
Fienhage stracił miejsce zatrudnienia. Jedyną możliwością był angaż w Polonii Piła, gdzie dołączył wraz z Maxem Dilgerem. Jednak tam również zabrakło tego zacięcia, które mogliśmy oglądać w sezonie 2020. Trzy mecze to i tak wiele. Średnia? Taka sama jak w Gdańsku (0,727). Zatem Lukas znalazł się na wylocie.
Nieco gorzej szło mu w walce o tytuł IMŚ na długim torze. Sezon 2021 to szóste miejsce. Niemiec dokonał pewnych korekt. W kolejnym sezonie zajął czwarte miejsce, tracąc do brązowego medalisty – Chrisa Harrisa… jeden punkt. Niewiele brakowało również do srebrnego medalu. W międzyczasie, wraz z Erikiem Rissem oraz Maxem Dilgerem, został złotym medalistą Long Track of Nations. Wydaje się, że Lukasowi bliżej do zostania weteranem jazdy na długim torze, aniżeli solidnym zawodnikiem w klasycznym żużlu. Może się to jednak zmienić, o ile się zdarzy.
Wrocław pomoże?
Sezon 2023, poza rywalizacja na długim torze, przyniesie starty w Ekstralidze U24. Fienhage został zawodnikiem wrocławskiego klubu i może pójść drogą Lukasa Baumanna czy Sandro Wassermana. Ta dwójka przyszły sezon spędzi w barwach Trans MF Landshut Devils, co pozwoli im wrócić do rywalizacji na poziomach ligowych. Ekstraliga U24 może okazać się odpowiednim miejscem dla zawodnika, który się pogubił. Wrocławianie mają ciekawe zestawienie, gdzie Fienhage może się wykazać. Wszystko teraz zależy od samego zawodnika.
źródło: inf. własna + speedway.com.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!