Szymon Woźniak z kolejnym kontraktem na sezon 2024. Polak nie zmienia przynależności klubowej w Szwecji.
Reprezentant Polski w tym sezonie był jednym z liderów formacji seniorskiej Stali Gorzów. W szesnastu odjechanych spotkaniach Ekstraligi wykręcił piętnastą średnią 1,974 pkt./bieg. Najlepsze rezultaty notował w domowych starciach z GKM-em Grudziadz i Unią Leszno. W obydwu przypadkach 30-latek zdobywał po 13 punktów. W porównaniu do roku poprzedniego wychowanek Polonii Bydgoszcz poprawił się o 0,124.
Polak w tym sezonie na nudę związaną ze startami nie narzekał. Oprócz występów w Polsce miał również umowę w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Tam reprezentował Indianernę Kumla, której jednocześnie był kapitanem. Wraz z „Indianami” Woźniak zaszedł do ćwierćfinału, gdzie rywalizowali z Lejonen Gislaved. Tam w pierwszym ze spotkań Kumla na własnym obiekcie uległa „Lwom” 43-47, a Szymon zdobył w nim 6 punktów. Lepiej było w rewanżu, gdzie zdobył 8 „oczek”, ale Indianera ponownie uległa Lejonen 38-52 i zakończyła jednocześnie swoje starty na tej części play-off.
Nowa umowa
Postawa zawodnika dała działaczom jednoznaczny sygnał, że będzie on ważnym ogniwem zespołu w przyszłorocznych rozgrywkach i przedłużyli z nim umowę. Woźniak w dalszym ciągu będzie także kapitanem drużyny prowadzonej przez Petera Johanssona. Obie strony są zadowolone z takiego obrotu spraw.
– To niezwykle miłe uczucie móc przedłużyć umowę z kapitanem zespołu Szymonem Woźniakiem. Oczywistym jest również fakt, iż w dalszym ciągu będzie on pełnić tę funkcję w kolejnym sezonie. W każdym ze spotkań dawał z siebie wszystko, a ja właśnie takich zawodników potrzebuje – skomentował szkoleniowiec Indianerny Kumla.
– Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany kolejnym sezonem, który spędzę wraz z „Indianami”. W tym roku pokazaliśmy swój potencjał i będziemy celować w coś więcej, niż udało się to osiągnąć teraz. Tym razem medalu nie udało się zdobyć, ale jest to nasz cel na przyszłoroczne rozgrywki i będziemy się na tym koncentrować – powiedział z kolei Szymon Woźniak.
To trzeci już zawodnik w kadrze tegorocznych ćwierćfinalistów Bauhaus-Ligan. Oprócz Polaka kontrakty podpisali również Krzysztof Buczkowski i Mathias Pollestad. Norweg startował w Allsvenskan, ale działacze widzą w nim potencjał i chcą dać szansę na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Szwecji.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!