Ponad sześć i pół roku trwała kariera Hansa Nielsena jako szkoleniowca reprezentacji Danii. Teraz związek szuka odpowiedniego następcy.
Legendarny zawodnik, który na swoim koncie ma cztery tytuły Indywidualnego Mistrz Świata rozstanie z reprezentacją Kraju Hamleta ogłosił związkowi już na początku roku. Media z kolei dowiedziały się o tym dużo później, bowiem przed finałem Speedway of Nations we Vojens. Było to niemałe zaskoczenie, gdyż Nielsena dość często kibice mogli zauważyć przy okazji rund Speedway Grand Prix i startów Leona Madsena. – Jestem pewny, że to odpowiedni moment. Czuje się wręcz komfortowo, bo przez ostatnie sześć lat, Dania jest liczącym się krajem na żużlowej arenie. Wszystko to osiągnęliśmy ciężką pracą. Jestem też spokojny o przyszłość. Mamy trzech utalentowanych zawodników w cyklu Grand Prix i widzę, że rodzą się ich następcy – mówił wówczas.
Kto przejmie pałeczkę?
Według pierwotnego planu nazwisko nowego szkoleniowca reprezentacji Danii mieliśmy poznać jeszcze przed rozpoczęciem grudnia. Teraz już wiemy, że tak się nie stanie. Jak poinformował Jørgen Bitsch w rozmowie z jv.dk wyłonionych w tej chwili jest trzech, czterech kandydatów z ośmiu zgłaszających swoją gotowość. – Obecnie mamy trzech, czterech kandydatów i szukamy dobrego rozwiązania. Trzeba jednak jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Trener reprezentacji musi mieć wokół siebie dobrych ludzi. Jedna osoba nie może ziewać na wszystkie zadania robocze, więc teraz patrzymy na to, co jest najbardziej odpowiednie i korzystne dla duńskiego żużla.
Od lipca spekuluje się kto byłby w stanie zmienić na tym miejscu „Profesora z Oxfordu”. Kilka tygodni po wypowiedzi Nielsena swój akces do prowadzenia reprezentacji Danii zgłosił.. Nicki Pedersen. 45-letniego zawodnika w ostatnim czasie próżno było szukać jako członka kadry. Wszystko przez konflikt z działaczami, lecz jak się okazuje wszystko idzie w dobrym kierunku a sam „Power” uważa, że nie ma lepszej osoby na to miejsce. – Jestem jedynym Duńczykiem, który zdoła popchnąć reprezentacje ku lepszemu. Wiem jak ustawiać sprzęt czy spoić zespół w całość. Nikt nie umie tego zrobić lepiej ode mnie, a DMU o tym wie – zaznaczył.
Polityk menadżerem?
Kolejnym z kandydatów jest także były żużlowiec – Jan Osvald Pedersen. 60-latek zmuszony został zakończyć karierę z powodu urazu kręgosłupa w maju 1992 roku. Od tego czasu próbował różnych zawodów. W ostatnim czasie był nawet politykiem, lecz nie interesuje go działanie lokalne, a jedynie na wyższym poziomie. – Nie chcę być lokalnym politykiem. Jeśli mam się zaangażować, to musi być na wyższym poziomie. Może to być w Parlamencie Europejskim – mówi avisendanmark.
Mistrz świata z roku 1991 jednak pragnie ponownie być przy czarnym sporcie. Złożył on swoje podanie na stanowisko reprezentacji Danii. – Mam nadzieję, że moja przyszłość będzie bardziej żużlowa. Złożyłem podanie o wolne stanowisko trenera reprezentacji Danii. Ale jeśli nie zostanę trenerem reprezentacji, to mam nadzieję na coś innego w żużlu.
Nie znamy pozostałych kandydatów na to miejsce. Patrząc jednak na dotychczasowe kandydatury oraz poprzedników Nielsena z pewnością będzie to ktoś z żużlowego środowiska. Poznanie nowego szkoleniowca ma nastąpić jeszcze w tym roku, możliwe, że przed świętami Bożego Narodzenia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!