Witold Skrzydlewski osiągnął porozumienie z Markiem Cieślakiem i w przyszłym sezonie 72-latek będzie menadżerem Orła Łódź. Główny sponsor klubu podkreśla, że obu panów łączą wspólne zainteresowania i dogadanie się nie było trudne. Najważniejszym zadaniem dla Cieślaka będzie zadbanie o widowisko i przyciąganie fanów na trybuny.
Sezon 2022 nie był łatwy dla łodzian, którzy w pewnym momencie zmagali się ze sporym kryzysem. Wówczas Witold Skrzydlewski poinformował o dodatkowej motywacji dla swoich podopiecznych czy też zamrożeniu wypłat. Ostateczny wynik nie był jednak zły – Orzeł awansował do półfinału eWinner 1. Ligi Żużlowej i bardzo mocno postawił się Cellfast Wilkom Krosno.
Mimo takich rozstrzygnięć władze klubu nie zdecydowały się na przedłużenie kontraktu z Michałem Widerą. Byłego już menadżera zastąpił polski nestor w tej dziedzinie i były selekcjoner. Marka Cieślaka główny sponsor Orła porównuje do legendarnych trenerów – Feliksa Stamma i Kazimierza Górskiego. – Dla mnie najlepszym trenerem żużlowców jest Marek Cieślak. Przemawiają za nim wielkie dokonania. Poza tym sam był żużlowcem, więc nie uczył się tej dyscypliny tylko z książek, a to bardzo ważne – podkreśla Witold Skrzydlewski w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
Obu panów łączą wspólne zainteresowania. Były prezes Orła zaznacza, że ułatwiły one dogadanie się z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski. – W tym przypadku nie było problemu. Było wręcz łatwiej, bo Marek Cieślak, podobnie jak ja, był kiedyś ogrodnikiem. Hodował kwiaty, pomidory i ogórki. W dawnych czasach musiał też na lewo i prawo załatwiać węgiel, bo wtedy też było trudno go kupić. Mieliśmy zatem wiele wspólnych tematów, co ułatwiło osiągnięcie porozumienia – wyjaśnia Skrzydlewski.
Marek Cieślak od razu mówił o awansie do PGE Ekstraligi. Według głównego sponsora klubu z Łodzi w 2023 roku wystarczy spełnić nieco niższe wymagania. – Cel jest taki, żeby tworzyć dobre widowiska i zachęcić ludzi do pojawiania się na naszym stadionie. Jeśli zakręcimy się w fazie play-off, to będziemy się cieszyć – mówi. Barwny duet może zagwarantować kibicom sporo emocji poza torem. – Moim zdaniem będzie wesoło. Na razie umówiliśmy się tylko na to, żebym kupił rower – kończy humorystycznie główny sponsor Orła Łódź.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!