Na ten dzień kibice w Krośnie czekali już od długiego czasu. W czwartek bowiem odbyła się oficjalna prezentacja beniaminka PGE Ekstraligi.
Przypomnijmy, że jeszcze w trakcie trwania walki o upragniony awans swój kontrakt przedłużył kapitan i jeden z najskuteczniejszych zawodników na zapleczu – Andrzej Lebiediew. Oprócz niego w kadrze z uwagi na wieloletnie umowy miejsce mieli młodzieżowcy – Krzysztof Sadurski, Kacper Szopa oraz Miłosz Grygolec.
Wyrwani z innych klubów
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami nowymi nabytkami „Wilczej Watahy” zostali Ci, których udało się wyrwać z innych zespołów PGE Ekstraligi – Jason Doyle czy też Krzysztof Kasprzak. Obaj medaliści Indywidualnych Mistrzostw Świata pierwotnie mieli zostać w swoich dotychczasowych zespołach, lecz sytuacja zmieniła się po ofercie krośnian. Zarówno Australijczyk jak i Polak odeszli w dość cierpkich stosunkach. „Doyley” kibice zaczęli wyzywać od „złotówek”, zaś z Kasprzaka zażartowano nawet na prezentacji kadry GKM-u Grudziądz gdzie został „parówą”.
Podobną drogę przeszedł młodzieżowiec, który pierwsze kroki stawiał w Akademii Żużlowej Janusza Kołodzieja – Szymon Bańdur. Miał on podpisać umowę w drugoligowej Texom Stali Rzeszów, lecz zdecydował się zmienić decyzję i przejść do Krosna. Przypomnijmy, że tamtejszy ośrodek był już po wstępnych ustaleniach z rodzicami 16-latka. Teraz stanie do walki o pierwszy skład krośnian oraz wspomoże ich także w U24 Ekstralidze. Następne trzy sezony Bańdur spędzi właśnie na Podkarpaciu, gdyż na tyle została podpisana umowa z Wilkami.
Do Krosna powróci także Mateusz Świdnicki. Pełnić on będzie funkcję zawodnika do lat 24 w zespole Ireneusza Kwiecińskiego. Częstochowianin wraca tym samym po trzech latach przerwy. W 2019 roku bowiem startował na stadionie przy ulicy Legionów jako gość. Wówczas wypłynął na szerokie wody co poskutkowało także awansem do pierwszego składu macierzystego Włókniarza. Stanie jednak przed ciężkim zadaniem jakim jest pierwszy rok w roli seniora.
Nowym zawodnikiem beniaminka PGE Ekstraligi oprócz wyżej wymienionego Bańdura będzie także inny młodzieżowiec. Do Krosna bowiem przeniesie się Denis Zieliński, który od kilku sezonów regularnie ściga się wśród najlepszych. Przed nim ostatnia szansa by wypłynąć szerzej gdyż przyszły sezon będzie dla niego ostatnim wśród juniorów. Owal w Krośnie powinien mu jednak pasować. Zieliński dysponuje bardzo dobrym momentem startowym co szczególnie w meczach domowych będzie niezwykle ważne.
Kolejna szansa
Przed kolejną szansą startu w PGE Ekstralidze stanie także Czech – Václav Milík. Był on bohaterem krośnian w dwumeczu finałowym z Stelmet Falubazem Zielona Góra, gdzie w obu spotkaniach zdobył po 10 punktów. Ostatnie sezony wśród najlepszych nie były najlepsze dla aktualnie najlepszego z naszych południowych sąsiadów. Podczas ostatniej wizyty z ROW-em Rybnik zdobywał średnio 1.226 punktu na bieg co jest dość słabym wynikiem. Teraz jednak otrzyma spory kredyt zaufania sztabu szkoleniowego.
W pogotowiu na mecze pierwszej drużyny będzie także Ukrainiec – Marko Lewiszyn. Choć dołączył on do zespołu w trakcie trwania sezonu 2021 to dotychczas nie startował regularnie w barwach Wilków. Z nim na plastronie wystąpił w zaledwie jednym biegu w tym roku. By jednak móc liczyć na starty został wypożyczony do ekipy Włókniarza na rozgrywki U24 Ekstraligi. Tam po jedenastu spotkaniach pochwalić się mógł średnią na poziomie niemal dwóch punktów na bieg.
Kibiców poinformowano także o tym kto poprowadzi zespół w PGE Ekstralidze. Będą to dokładnie te same osoby, którym udało się wywalczyć ten historyczny dla krośnian awans. Wspomagać ich będzie jeszcze niedawno czynny zawodnik, który rozpoczyna karierę szkoleniowca. Sztab szkoleniowy pierwszej drużyny stworzą tym samym Ireneusz Kwieciński, Michał Finfa oraz Sebastian Ułamek. Poprowadzą oni także zespół w U24 Ekstralidze.
Przed ekipą Wilków Krosno dość ciężkie zadanie jakim jest utrzymanie się wśród drużyn startujących w PGE Ekstralidze. Zarząd klubu z Grzegorzem Leśniakiem na czele jednak zrobił wszystko by to jak najbardziej ułatwić stąd w kadrze pojawiły się znane na cały świat nazwiska. O wszystkim jednak zdecyduje tor i poszczególne spotkania.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!