Po raz ostatni Stal Rzeszów w 1. Lidze oglądaliśmy w sezonie 2017. To się zmieni już w kolejnym roku, gdyż "Żurawie" powróciły na drugi szczebel rozgrywkowy.
Jest to sukces całej drużyny, którą poprowadził Paweł Piskorz. Faza zasadnicza całych rozgrywek była dość wyrównana, lecz w play-offach Texom Stal pokazała już klasę i pewnie awansowała na zaplecze PGE Ekstraligi. Najpierw przeszli w derbowym starciu Grupa Azoty Unię Tarnów, a później w wielkim finale rozprawili się z Ultrapur Startem Gniezno. Ich mocnym punktem był też Krystian Pieszczek, który dołączył już po starcie sezonu.
Szybko po finale rozpoczęli też budowę składu na kolejny sezon. Szybko po piętnastym biegu ogłosili oni pierwszych zawodników, którzy będą bronić barw klubu także w kolejnym sezonie. Ostatecznie jednak nie doszło jednak do dużej rewolucji w składzie. Jedynymi nowymi twarzami w Texom Stali Rzeszów są Nicki Pedersen, Mateusz Świdnicki oraz Jakub Poczta. Hitem transferowym jest Duńczyk, który powrócił do klubu po kilku jedenastu latach. Pozostali też będą ważnym punktem drużyny, która chce walczyć o utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
W poniedziałkowe popołudnie dowiedzieliśmy się natomiast, kto poprowadzi zespół także na zapleczu PGE Ekstraligi. W tym aspekcie nie ma jednak żadnego zaskoczenia, a na czele „Żurawi” ponownie stanie Paweł Piskorz. Dołączył on przed tegorocznymi rozgrywkami i połączył zróżnicowane charaktery w jedną spójną całość. Dla menadżera będzie to też powrót do 1. Ligi, gdyż w 2020 roku pomagał w Orle Łódź. Ponadto w swoim CV ma też cztery lata w Wandzie Kraków.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!