Długo trwały prace torowe, a także narady na Stadionie Legionów. Ostatecznie mecz nie dojdzie do skutku. Sędzia Jerzy Najwer przyznał walkower na korzyść przyjezdnych.
Problemów z krośnieńskim torem ciąg dalszy. Nieodpowiednie przygotowanie nawierzchni poskutkowało tym razem przyznaniem walkowera na korzyść drużyny gości, czyli Stelmet Falubazu Zielona Góra.
Już na ponad godzinę przed planowym rozpoczęciem zawodów wiadomo było, że stan owalu na Stadionie Legionów nie jest zadowalający. Trwały wówczas usilne prace związane z ubijaniem nawierzchni. Jury zarządziło, że gospodarze mają czas do 18:45, by uporać się z trudnymi warunkami. O tej godzinie podjęto decyzję o przedłużeniu kosmetyki, a start spotkania przełożono na godzinę 20:15.
Przedtem miała odbyć się próba toru. Finalnie okazało się, że i ta nie dojdzie do skutku. Sędzia Jerzy Najwer ogłosił przyznanie walkowera, z tytułu nieregulaminowego toru. Z decyzją nie zgadzało się kierownictwo gospodarzy, a kibice na trybunach wyrazili głośno swoje niezadowolenie.
Po ogłoszeniu werdyktu arbitra, wydawało się, że krośnianie postanowili aby mimo to wyjechać na tor. Pojawiła się bowiem polewaczka, a zawodnicy rozpoczęli grzanie motocykli. Można było się spodziewać, że Wilki wyjadą do wewnętrznego treningu, jednak po dłuższej chwili zaniechano tego pomysłu.
Cellfast Wilki Krosno – Stelmet Falubaz Zielona Góra 0:40 (walkower)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!