Za działaczami TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski bardzo intensywny rok. Duet Radosław Strzelczyk - Waldemar Górski nie próżnował i na brak zajęć przez ostatnich dwanaście miesięcy narzekać nie mógł.
Wszystko zaczęło się w zasadzie w listopadzie 2017 roku czyli podczas okienka transferowego, by zakończyć się 31 grudnia roku następnego. Zbudowanie interesującego składu, który miał powalczyć o awans do Nice 1. Ligi Żużlowej oraz zarządzanie klubem tak, aby nie musiał się on martwić o swoją przyszłość. Oba cele udało się zrealizować, bowiem biało-czerwoni są jednym z dwóch, a właściwie to już jedynym beniaminkiem na zapleczu PGE Ekstraligi, a dodatkowo powiększa się stale grono sponsorów ostrowskiego klubu.
Podczas niedawnej konferencji prasowej działacze pochwalili się, że doszli do porozumienia z firmą Arged, która została sponsorem tytularnym drużyny. Kibiców z pewnością to zadowalało, ale nikt nie spodziewał się, że ostrowianie będą mieli tych partnerów w nazwie drużyny dwóch, bowiem przed świętami Bożego Narodzenia do członu Arged TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski dołączyła jeszcze firma Malesa. – Każdy sponsor z pewnością gdzieś z boku nam się przygląda i obserwuje nasze zmagania. Można powiedzieć, że Krzysztof co roku zwiększał swoją pomoc, a teraz doszliśmy do porozumienia i jest w nazwie. Czyli też docenia naszą pracę – mówi Waldemar Górski na łamach wlkp24.info.
TŻ Ostrovia może też liczyć na wsparcie ze strony ostrowskiego ratusza, który zdecydował się przekazać na żużlowy klub 140 tysięcy złotych, a więcej otrzymały tylko ostrowskie koszykarki. Prezentowana kwota ma dotyczyć jednak tylko pierwszego półrocza, co w ostatecznym rozrachunku całego roku może dać Ostrovii kwotę w okolicach trzystu tysięcy złotych. – Plan, który zakładaliśmy sobie z Radkiem (Strzelczykiem – dop. red.) jest wykonany w stu procentach. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pozyskania drugiego sponsora tytularnego i dziękujemy obu firmom, że są z nami – dodał wiceprezes.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!