Wczoraj odbyło się pierwsze ściganie w naszym kraju. Mecz sparingowy podsumowują zawodnicy i trener Mistrza Polski.
Test mecz między spadkowiczem PGE Ekstraligi oraz jej mistrzem miał bardzo wyrównany przebieg, o czym zdecydowanie świadczy wynik. Goście okazali się lepsi o dwa punkty (Pełne wyniki TUTAJ), ale jak wiadomo, była to forma przygotowania się do zbliżającego się sezonu. Co podkreśla na łamach klubowej TV trener Motoru, Maciej Kuciapa.
„ Cieszę się bardzo, że udało nam się w tak dobrych warunkach odjechać trening i dzisiaj sparing. Rywal jak widzieliśmy, był bardzo wymagający, jest bardzo dobrze tutaj spasowany, mieli dużo treningów i widać to było właśnie tym sparingu, że są dobrze doklejeni do toru bardzo szybcy, dopasowani. Dla nas to był pierwszy sprawdzian taki spod taśmy, więc ja cieszę się bardzo z tego, że tu pojeździliśmy Widzieliśmy, że odjechaliśmy już mecz kontrolny i cóż wracamy do Lublina i pracujemy i przygotowujemy się na naszym torze i poprawiamy sprzęt, bo wydaje mi się, że jeszcze potrzebujemy tej jazdy, aby podogrywać motocykle.” – komentuje trener
Podobne wnioski wysunął jeden z jego podopiecznych, Dominik Kubera. Można powiedzieć, że jechał on „u siebie”, albowiem jest wychowankiem Unii i spędził w niej całą swoją juniorską karierę. W czwartkowe popołudnie pojawił się on na torze pięć razy, a jego dorobek to 9 punktów. Ten wynik mógł być lepszy, ale przeszkodził mu w tym defekt motocykla w ostatnim starcie.
„ Świetnie, że mogliśmy dzisiaj pojeździć. Fajne ściganie, fajne warunki. I jeszcze nam zostało trochę sprzętu do poprzerzucania do posprawdzania. No i co? I czekamy już na ten sezon. Ja jestem zadowolony z dzisiejszego sparingu Przejechałem dwa różne motocykle, na dwóch różnych koncepcjach i fajnie. Szkoda trochę defektu, ale lepiej teraz niż w zawodach. Jeszcze mamy czas, żeby wyeliminować te takie malutkie błędy.” – mówi na antenie klubowej telewizji lider Motoru.
Jeszcze nigdy nie czuł się tak dobrze
Natomiast zawodnik U24 Orlen Oil Motoru, Mateusz Cierniak mówi, że jeszcze nigdy w swojej karierze tak dobrze nie czuł się na samym początku sezonu. Częściowo potwierdza to jego rezultat. Po udanych dwóch ostatnich wyścigał miał na swoim koncie 6 punktów z bonusem
„ Pierwsze ściganie za nami Bardzo fajnie było po zimowej przerwie wrócić do ścigania w czwórkę. Myślę, że to był taki mój pierwszy sezon, gdzie rzeczywiście w miarę mi to tak fajnie miękko idzie. Mam na myśli to, jak wyjechałem na tor, jak się czuję na motorze i tak dalej. Nie czuję tej kilkumiesięcznej przerwy aż tak znacznie jak sezony wcześniej. Dzisiaj naprawdę fajne ściganie z chłopakami z Leszna. Tor dobrze przygotowany, co za tym idzie początek tego, żebyśmy zaczęli ścigać już w lidze.” – uważa Cierniak.
Martin Vaculik (Ż), Oskar Paluch (B), Mateusz Cierniak (N), Fredrik Lindgren (CZ)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!