Mimo że do oficjalnego otwarcia okienka transferowego pozostał jeszcze tydzień, wiele klubów już informuje nie tylko o przedłużeniu umów, ale też o pożegnaniach z zawodnikami. Nowe nieoficjalne informacje dotyczące ruchów transferowych pojawiają się niemal codziennie.
Na tym tle wyróżnia się Lokomotiv Daugavpils, który, jak zapowiadają władze klubu, swoje plany w kwestii przyszłorocznego składu zamierza ujawnić dopiero w listopadzie.
Milczenie klubu nie znaczy jednak, że Łotysze postanowili pozostawić kwestie kadrowe przypadkowi i nie biorą udziału w walce o zawodników. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, kontrakt z Lokomotivem przedłuży jeden z liderów, Timo Lahti. Fin w minionym sezonie był dwunastym zawodnikiem Nice PLŻ pod względem średniej biegopunktowej (2,088). W klubie z Daugavpils lepsze zdobycze punktowe notował tylko Peter Ljung, ale jego odejście – najprawdopodobniej do Unii Tarnów – jest już przesądzone.
Wahać się nad wyborem klubu miał Wadim Tarasienko, jednak ostatecznie z niemal całkowitą pewnością można mówić o tym, że Rosjanin pozostanie w Lokomotivie. Dla Tarasienki miniony sezon był pełen wzlotów i upadków, a jego wyniki – dalekie od wymarzonych. Tym niemniej klub z Daugavpils jest zadowolony ze współpracy z rosyjskim zawodnikiem, a i on najwyraźniej nie zamierza szukać nowego pracodawcy.
W ostatnim czasie pojawiły się plotki o powrocie w barwy łotewskiej drużyny któregoś z wychowanków: Andžeja Lebiediewa lub Maksima Bogdanowa. Lebiediew wróci albo pozostanie w ROW-ie Rybnik, natomiast Bogdanow wciąż zmaga się ze skutkami poważnej kontuzji odniesionej w trakcie sezonu. Zawodnik reprezentujący w 2018 roku barwy Orła Łódź jest w trakcie rehabilitacji uszkodzonej ręki, lecz na razie trudno wyrokować, kiedy wróci do sportu.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!