Zwycięstwem Martina Vaculíka zakończyła się wrocławska runda Grand Prix. Słowak jako pierwszy w tym sezonie zanotował dwie wygrane. Wydawało się, że w walkę o zwycięstwo włączą się też Polacy, jednak w półfinałach dopadły ich problemy.
Bezbłędne otwarcie Martina Vaculíka
Już pierwsza seria turnieju przyniosła wiele emocji. W drugim biegu piękną walkę o prowadzenie stoczyli Jack Holder i Robert Lambert, a wyścig później ciekawie było pomiędzy Fredrikiem Lindgrenem a Maciejem Janowskim. Po swoim premierowym biegu powodów do zadowolenia nie mógł mieć natomiast Bartosz Zmarzlik. Polak od razu został daleko z tyłu i nie był w stanie dogonić Mikkela Michelsena, Maxa Fricke’a i Patryka Dudka.
Choć w kolejnych gonitwach Zmarzlik również nie był najszybszy, dokładał cenne punkty. Po trzech seriach miał na koncie pięć „oczek”. Dzięki temu scenariusz, w którym obrońca tytułu znowu nie wchodzi do półfinału, został oddalony. Najlepiej spisywał się za to niepokonany w swoich trzech pierwszych startach Martin Vaculík.
W czwartej serii Słowak był jednak cieniem samego siebie i dojechał do mety daleko z tyłu. Sprawiło to, że klasyfikacja bardzo się spłaszczyła. Liderem pozostawał Vaculík (9 punktów), a za jego plecami plasowali się Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Mikkel Michelsen i Fredrik Lindgren (8).
Trzech Polaków w półfinale
Większość zawodników „przyklepała” awans do półfinału dopiero w piątej serii. Pierwszym Polakiem, który tego dokonał był Patryk Dudek. Żużlowiec KS Apatora zaczął turniej w wymarzony sposób (3,3), po czym wyraźnie przygasł (0,1), by w siedemnastym biegu ponownie pokazać się ze znakomitej strony i zakończyć fazę zasadniczą zwycięstwem. Dudek zameldował się w półfinale jako pierwszy zawodnik z dziką kartą od 10 września 2022, gdy podczas Grand Prix Danii do półfinału wjechał Rasmus Jensen.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w biegu 18. Na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia Leon Madsen ostro wszedł pod Macieja Janowskiego, który upadł zabierając ze sobą także Bartosza Zmarzlika i Dominika Kuberę. Na szczęście cała trójka biało-czerwonych wstała z toru o własnych siłach, a Zmarzlik i Janowski zapewnili sobie awans do półfinału. Poza najlepszą ósemką skończył Dominik Kubera (6 pkt). Tłem dla rywali przez cały turniej był Szymon Woźniak, który (podobnie jak w kwalifikacjach) skończył rundę zasadniczą na ostatnim miejscu.
Dramat Polaków! Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik notują defekty
Awans z pierwszego półfinału uzyskali Martin Vaculík (zwycięzca rundy zasadniczej) i Robert Lambert, a z turniejem pożegnali się Daniel Bewley i Maciej Janowski. Szczególnie zły mógł być reprezentant Polski, bowiem na początku biegu zanotował defekt.
Na tym nie skończył się dramat Polaków. W następnym półfinale jeszcze na pierwszym okrążeniu zdefektował Bartosz Zmarzlik. Okazało się, że spadł mu łańcuch. – Od razu wiedziałem, że tak się nie da jechać. Pierwszy łuk pokonałem na pół gazu, poczułem wibracje w motocyklu i całkiem spadł – komentował Zmarzlik w wywiadzie dla telewizji TTV. Prędkością nie zachwycał Patryk Dudek i do finału wjechali Fredrik Lindgren oraz Mikkel Michelsen.
W finale najlepiej ze startu wystrzelił Martin Vaculík i prowadzenia nie oddał już do samego końca. Słowak jest pierwszym zawodnikiem, który w sezonie 2024 wygrał dwie rundy Grand Prix. Podium uzupełnili orbitujący po szerokiej Fredrik Lindgren i Robert Lambert, który sporo stracił ruszając się na starcie. Dla Vaculíka jest to już dziewiąty wygrany turniej SGP w karierze.
Wyniki Grand Prix we Wrocławiu
1. Martin Vaculík (3,3,3,0,2,3,3) 17 [20 do klasyfikacji]
2. Fredrik Lindgren (3,2,1,2,2,3,2) 15 [18]
3. Robert Lambert (2,2,2,1,3,2,1) 13 [16]
4. Mikkel Michelsen (1,3,3,1,1,2,0) 11 [14]
5. Patryk Dudek (3,3,0,1,3,1) 11 [12]
6. Daniel Bewley (1,0,3,3,2,1) 10 [11]
7. Bartosz Zmarzlik (0,2,3,3,3,D) 11 [10]
8. Maciej Janowski (2,3,0,3,2,D) 10 [9]
9. Andrzej Lebiediew (0,0,2,2,3) 7 [8]
10. Leon Madsen (2,1,1,3,W) 7 [7]
11. Jack Holder (3,1,1,0,1) 6 [6]
12. Dominik Kubera (1,0,2,2,1) 6 [5]
13. Max Fricke (2,1,W,2,1) 6 [4]
14. Kai Huckenbeck (0,2,1,1,0) 4 [3]
15. Jan Kvěch (0,1,2,0,0) 3 [2]
16. Szymon Woźniak (1,0,0,0,0) 1 [1]
17. Marcel Kowolik NS
18. Nikodem Mikołajczyk NS
Bieg po biegu:
1. Vaculík, Madsen, Woźniak, Kvěch
2. Holder, Lambert, Kubera, Lebiediew
3. Lindgren, Janowski, Bewley, Huckenbeck
4. Dudek, Fricke, Michelsen, Zmarzlik
5. Janowski, Lambert, Fricke, Woźniak
6. Michelsen, Lindgren, Madsen, Lebiediew
7. Dudek, Huckenbeck, Kvěch, Kubera
8. Vaculík, Zmarzlik, Holder, Bewley
9. Zmarzlik, Lebiediew, Huckenbeck, Woźniak
10. Bewley, Lambert, Madsen, Dudek
11. Michelsen, Kvěch, Holder, Janowski
12. Vaculík, Kubera, Lindgren, Fricke (W)
13. Bewley, Kubera, Michelsen, Woźniak
14. Madsen, Fricke, Huckenbeck, Holder
15. Zmarzlik, Lindgren, Lambert, Kvěch
16. Janowski, Lebiediew, Dudek, Vaculík
17. Dudek, Lindgren, Holder, Woźniak
18. Zmarzlik, Janowski, Kubera, Madsen (W)
19. Lebiediew, Bewley, Fricke, Kvěch
20. Lambert, Vaculík, Michelsen, Huckenbeck
Pierwszy półfinał: Vaculík, Lambert, Bewley, Janowski (D)
Drugi półfinał: Lindgren, Michelsen, Dudek, Zmarzlik (D)
Finał: Vaculík, Lindgren, Lambert, Michelsen
Czołówka klasyfikacji generalnej SGP 2024
1. Bartosz Zmarzlik (14,18,18,16,20,18,7,10) 121
2. Fredrik Lindgren (16,7,3,18,8,20,16,18) 106
3. Robert Lambert (12,17,12,12,16,3,18,16) 106
4. Mikkel Michelsen (8,8,20,11,12,16,12,14) 101
5. Martin Vaculík (7,14,6,20,6,12,10,20) 95
6. Jack Holder (20,12,16,6,14,9,10,6) 93
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!