Oskar Bober zanotował całkiem udany występ we wczorajszym spotkaniu w Gdańsku. Młodzieżowiec Speed Car Motoru Lublin nie jest jednak za bardzo zadowolony ze swojego występu.
21-latek w trzech gonitwach zdobył 5 punktów z bonusem. Na pierwszy rzut oka wynik wydaje się solidny. Zawodnik Koziołków mierzy jednak jeszcze wyżej. – Najważniejsze jest to, że drużyna wygrała. Ze swojego indywidualnego występu nie jestem jednak do końca zadowolony. Szału nie było. Jak na razie jadę piach. Uważam, że muszę jeszcze trochę pojeździć i potrenować. Obecnie jest kiepsko – powiedział Oskar Bober w rozmowie z portalem speedwaynews.pl.
Ten sezon jest ostatnim dla naszego rozmówcy w roli młodzieżowca. Na samym początku Bober może mówić tylko i wyłącznie o pechu. Przed rozpoczęciem rozgrywek spłonął jego bus, a na inaugurację doznał kontuzji – Jeżeli chodzi o stan mojej nogi to jest już lepiej. Przechodzę jeszcze rehabilitację, ale nie jest źle. Mogę jeździć i za bardzo nie przeszkadza. Liga ruszyła na dobre, więc nie mam czasu na żaden odpoczynek i siedzenie w domu. Odczuwam jeszcze skutki tego upadku, ale będzie już tylko lepiej – dodał.
Wychowanek klubu z Lublina wczoraj wygrał wyścig młodzieżowy, ale później z biegu na bieg szło mu już znacznie gorzej. Dlaczego? – W biegu czwartym wyszedłem ze startu w miarę równo ze wszystkimi zawodnikami, ale zostałem wypchnięty za szeroko przed jednego z rywali z straciłem dystans. Później na wyjściu z łuku popełniłem błąd, ale nie było najgorzej, ponieważ starałem się trzymać kontakt. W swoim ostatnim wyścigu natomiast jechałem daleko z tyłu. Upadł Jonsson i na powtórkę zdecydowałem się zmienić motocykl. Może niepotrzebnie? Trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość – przyznał 21-latek.
– Jesteśmy silną drużyną i pokazujemy to na torze. Ważne jest to, że wzajemnie się uzupełniamy. Jak ktoś zawali bieg to odrabiamy straty w kolejnym. To sprawia, że jesteśmy silnym zespołem. Z biegiem czasu może być przecież jeszcze lepiej, bo możemy się rozjechać i złapać lepszą formę – zakończył junior Koziołków.
Inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!