Jedenasty już dzień okna transferowego za nami. W piątek nie działo się zbyt wiele. Nie oznacza to jednak, że było nudno.
Na taką informację czekali kibice w Grudziądzu. Zarząd klubu porozumiał się z dwoma nadziejami „Gołąbków” z klasy 250cc – Kevinem Małkiewiczem oraz Janem Przanowskim. Poinformowano także, że są to umowy na najbliższe trzy sezony co umożliwi fanom na dokładniejsze przyjrzenie się z „perełkami” i zarazem przedstawicielami Reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że Małkiewicz jest aktualnym v-ce mistrzem Europy.
Kolejnego już transferu doczekali się za to kibice w Tarnowie. Do zespołu „Jaskółek” dołączył bowiem tegoroczny reprezentant Czech w cyklu SGP2 – Daniel Klíma. Z uwagi na swój wiek będzie mógł rywalizować o miejsce w składzie zarówno na pozycji młodzieżowca jak i obowiązkowego zawodnika U24, gdzie jego jedynym rywalem na tę chwilę jest Piotr Pióro. Czech jest kolejnym zawodnikiem, który wybił się na szerokie wody dzięki rozgrywkom U24 Ekstraligi gdzie startował w barwach Enea Stali Gorzów.
Do rywalizacji o miano najlepszego przedstawienia transferu dołączyła pierwszoligowa już Arged Malesa Ostrów. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami do zespołu dołączył Victor Palovaara. On jednak wylądował w Wielkopolsce niczym Jose Arcadio Morales w kultowej polskiej komedii Killer-ów Dwóch. Przed Szwedem spora szansa na pokazanie się i ugruntowanie swojej pozycji w Polsce. Ostrów Wielkopolski sprzyja zawodnikom z kraju Trzech Koron, więc wszystko jest w jego rękach.
Nowym zawodnikiem pochwalili się także działacze beniaminka eWinner 1. Ligi Żużlowej – SpecHouse PSŻ Poznań. Nowym i zarazem drugim młodzieżowcem w kadrze będzie Karol Żupiński, który jeszcze kilka lat wcześniej uważany był za spory talent. Przed nim jednak ostatnia szansa by zaistnieć w czarnym sporcie a pomóc w tym mają przenosiny do stolicy Wielkopolski. W przeciwieństwie do Torunia nie powinien rywalizować o miejsce w składzie meczowym „Skorpionów”.
Na dość ciekawe posunięcie zdecydowali się z kolei działacze Optibet Lokomotivu Daugavpils. Postawili oni na Steve Worralla, który ostatni raz regularnie w naszym kraju rywalizował w roku 2017(!). Za nim jednak świetny sezon w rodzimej Wielkiej Brytanii i po konsultacji obu stron udało się dojść do konsensusu. Wpływ na takie posunięcie mogły też mieć relację Nicka Morrisa i Adama Ellisa, którzy razem ścigają się w lidze angielskiej.
Jednak okno transferowe nie niesie ze sobą tylko dobrych informacji. Niektórzy zawodnicy decydują się na zakończenie kariery. Podobnie ma miejsce sytuacja w ośrodkach. W Pile, która dopiero co powróciła na ligową mapę na przeszkodzie stoją kolejne problemy wobec czego w przyszłorocznej edycji 2. Lidze Żużlowej do rywalizacji przystąpi nowy podmiot. Wcześniej jednak będzie musiał spłacić zadłużenie ŻKS Polonii.
Jednym z rywali Polonii miał być Aforti Start Gniezno. Spadkowicz z eWinner 1. Ligi Żużlowej zbudował dość silną kadrę, która jest już niemal kompletna. Przed ostatnią „bombą transferową” jednak działacze serwują informacje o dopiero rozpoczynających swoją przygodę z czarnym sportem adeptami. Po Patryku Budniaku przyszedł czas na Jędrzeja Chmurę i to on był bohaterem piątkowej karty.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!