Do dość niespodziewanego obrotu spraw doszło w środowe popołudnie. Gdy wydawało się, że motocykle powoli zawędrują do garażu, a zawodnicy mogą udać się na odpoczynek, to w kalendarzu pojawił się jeszcze jeden wpis.
W najbliższą niedzielę odbędzie się 6. Memoriał Krystiana Rempały w Tarnowie, a przy okazji po raz ostatni na torze zobaczymy Ernesta Kozę. Wydawało się, że będzie to też ostatnia impreza tego sezonu, lecz z pomocą przyszedł ośrodek ze Świętochłowic. W Święto Niepodległości (11.11) na tamtejszej „Skałce” ma odbyć się trzecia runda Pucharu MACEC. Jest to dość niecodzienny termin i bliżej mu do niegdyś rozgrywanego Turnieju Gwiazdkowego niż nominalnych zmagań w Europie.
Tym samym poznaliśmy odpowiedź na zagadkę, która przed kilkoma dniami zawisła na profilu facebookowym Śląska Świętochłowice. Działacze zapytali bowiem o to gdzie zakończy się żużlowy sezon, a jedną z odpowiedzi były właśnie Świętochłowice. W środę z odpowiedzią przyszła Główna Komisja Sportu Żużlowego, u której w najnowszym komunikacie możemy znaleźć wzmiankę o zawodach. Z uwagi na brak oświetlenia zmagania i zapewne dość mroźną mają rozpocząć się już o godzinie 12:15.
Będzie to zarazem trzecia i ostatnia runda Pucharu MACEC. Pierwsza z nich odbyła się w miniony weekend na torze w Pardubicach. Tam bezbłędny okazał się być Sebastian Szostak, który wyprzedził Jana Macka i Stanisława Mielniczuka. Następnym kierunkiem jest rumuńska Braila w sobotę. Pierwotnie te rundy miały przedzielić zmagania w Krakowie, lecz tamtejszy tor w dalszym ciągu nie ma licencji. PZM zadbał jednak o to, by zaplanowane zawody odbyły się w Polsce.
Przypomnijmy też, że w ostatnich dwóch edycjach tego cyklu zwyciężali Polacy. Przed rokiem uczynił to Robert Chmiel, który nawet nie wystartował we wszystkich turniejach, a w sezonie 2020 Mateusz Cierniak. Jeśli chodzi o rok 2021, to zmagania w tym cyklu zostały odwołane ze względu na COVID. Najwięcej razy z wygranej mogli cieszyć się jednak reprezentanci Ukrainy – dziewięć, gdy biało-czerwoni mają sześć triumfów. To jednak nasi rodacy mają najwięcej medali, gdyż w osiemnastu edycjach zdobyli ich aż dwadzieścia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!