W piątek poznaliśmy miejsce, które ugości zawodników podczas tegorocznego PGE IMME. Będzie to Łódź, co zwiastuje kapitalne zawody.
Tamtejsza Moto Arena niejednokrotnie udowadniała, że przy odpowiednim przygotowaniu nawierzchni jest jednym z najlepszych torów do ścigania w naszym kraju. Podczas meczów ligowych także działo się tam wiele, a gdy na starcie staną najlepsi zawodnicy na świecie, to zwiastuje sporą dawkę emocji w każdym biegu. Każdy z uczestników w poprzednim sezonie bowiem udowodnił swoją wartość na torze i w przeciwieństwie do cyklu Grand Prix nie będzie dzikich kart ze względu na narodowość czy inny czynnik.
Łódź jest także centralnym punktem żużlowej mapy Polski. Wobec tego kibice z całego kraju mogą już na początku kwietnia pojawić się w tym mieście, by zaspokoić głód ścigania. Ostatnie imprezy PGE IMME odbyły się w Toruniu, gdzie widoczny był przesyt tych zawodników. Tam bowiem mają najlepszych jeźdźców na świecie praktycznie co tydzień, co odbiło się także na frekwencji. Trybuny MotoAreny świeciły bowiem pustkami, a w Łodzi może zasiąść nawet komplet publiczności.
– To będzie obsada taka, że Grand Prix wysiada. Będziemy z dnia na dzień walczyć o to, żeby te imprezę rozpropagować, żeby bilety trzeba było kupować u koników. Myślę, że dożyję jeszcze tych czasów. Naszą największą nadzieją i marzeniem jest to, żeby ten stadion się zapełnił. Zabiegaliśmy o to, aby u nas takie imprezy zaczęły się odbywać, żeby ten żużel w Łodzi i okolicy rozpropagować – powiedział Witold Skrzydlewski, prezes łódzkiego klubu.
W przeszłości stadion w Łodzi gościł już imprezy rangi zarówno Mistrzostw Europy, jak i Polski. Przed rokiem to właśnie tam przeniesiono bowiem 3. finał IMP, po dwukrotnym odwołaniu i problemach z torem w Krośnie. Zawody wypadły bardzo dobrze, wobec czego ośrodek podejmie się organizacji PGE IMME. To też ma pomóc w rozpowszechnieniu czarnego sportu w tym mieście, gdzie musi on rywalizować o kibica z klubami piłkarskimi.
– Łódź w przeszłości gościła znamienite imprezy – finały Indywidualnych Mistrzostw Polski i zawody Mistrzostw Europy. Organizacyjnie poradziła sobie znakomicie, dlatego jesteśmy zaszczyceni, że możemy gościć na stadionie w Łodzi, najlepszym obiekcie w METALKAS 2. Ekstralidze. Chcemy, aby ta impreza przyczyniała się do promocji sportu żużlowego na nowym terenie – zaznaczył Ryszard Kowalski, wiceprezes Ekstraligi Żużlowej.
Będzie to już jedenasta edycja Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Pierwsze zawody odbyły się w 2014 roku w Tarnowie, gdzie zwyciężył Emil Sajfutdinow. Później natomiast najlepszych zawodników gościli w Lesznie (2015), Gdańsku (2016-19) oraz Toruniu (2020-23). Zdecydowanie najwięcej triumfów w tej imprezie ma natomiast Bartosz Zmarzlik, który czterokrotnie zwyciężał. W Łodzi stanie przed szansą na trzecie zwycięstwo z rzędu.
Obsada PGE IMME w Łodzi:
– Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin) 2,526
– Emil Sajfutdinow (KS Apator Toruń) 2,443
– Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) 2,333
– Martin Vaculik (ebut.pl Stal Gorzów) 2,274
– Leon Madsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) 2,250
– Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) 2,242
– Dominik Kubera (Platinum Motor Lublin) 2,197
– Anders Thomsen (ebut.pl Stal Gorzów) 2,155
– Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) 2,122
– Jack Holder (Platinum Motor Lublin) 2,080
– Fredrik Lindgren (Platinum Motor Lublin) 2,052
– Max Fricke (ZOOleszcz GKM Grudziądz) 2,000
– Jason Doyle (ZOOleszcz GKM Grudziądz) 1,987
– Mikkel Michelsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) 1,981
– Mateusz Cierniak (Platinum Motor Lublin) – najlepszy junior sezonu 2023 w wyścigach młodzieżowych (54 punkty)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!