Szymon Woźniak znalazł się w najlepszej trójce sobotniego Grand Prix Challenge i tym samym zapewnił sobie miejsce w przyszłorocznym cyklu. W Gislaved najlepszy okazał sie natomiast Jason Doyle.
Mimo że tuż przed zawodami nad stadionem w Gislaved zaczęły się gromadzić chmury, to nic nie przeszkodziło w rozegraniu finału eliminacji do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Zawody przebiegały dość sprawnie, a jedyną dłuższą przerwą oprócz planowanych równań toru była ta po upadku Piotra Pawlickiego. Z pewnością kibicom Betard Sparty Wrocław na chwilę mogło zatrzymać się serce, gdyż jak pamiętamy „Piter” w dalszym ciągu nie jest w pełni sił po urazie nogi. Sobota nie była jego szczęśliwym dniem. Zaczął od „zerówki” i taśmy, a gdy wydawało się, że wjeżdża na odpowiednie tory, to zanotował wspomniany upadek po ataku Roberta Lamberta.
Na zupełnie drugim biegunie był natomiast Szymon Woźniak. Zawodnik ebut.pl Stali Gorzów kapitalnie wszedł w zawody i zaczął je od dwóch zwycięstw, w tym z innymi kandydatami do awansu. Później jednak 30-latek zaczął tracić punkty, a jego sytuacja nieco się skomplikowała. W dalszym ciągu jednak był w czołowej, premiowanej awansem trójce. Przed ostatnim biegiem wszystko leżało w jego rękach. Potrzebował co najmniej dwóch punktów, by zapewnić sobie miejsce w cyklu. On to zrobił natomiast w przepiękny sposób. Po starcie był ostatni, lecz wszedł między rywali i zameldował się na czele stawki. Tego już nikt mu nie odebrał, a on sam należał do najszczęśliwszych zawodników na całym świecie.
W przekroju całych zawodów najlepsi byli Martin Vaculík i Jason Doyle. Zarówno Słowak, jak i Doyle po pięciu startach przy swoim nazwisku zapisali po 13 punktów, a o końcowym zwycięstwie zadecydować musiał bieg dodatkowy pomiędzy wspomnianą dwójką. W nim Australijczyk zdołał wygrać i to on ostatecznie zwyciężył z pierwszego miejsca. Obaj zawodnicy na tę chwilę są jednak w TOP6 cyklu. Przy ich utrzymaniu swoją szansę w Grand Prix dostaną kolejni zawodnicy z dzisiejszych zawodów – Robert Lambert i Jan Kvěch.
Wyniki Grand Prix Challenge w Gislaved:
1. Jason Doyle (3,2,3,3,2) 13+1. miejsce w biegu dodatkowym
2. Martin Vaculík (2,2,3,3,3) 13+2. miejsce w biegu dodatkowym
3. Szymon Woźniak (3,3,2,1,3) 12
—–
4. Robert Lambert (3,3,W,2,2) 10
5. Jan Kvěch (2,1,2,2,3) 10
6. Przemysław Pawlicki (2,0,3,1,3) 9
7. Andrzej Lebiediew (1,1,3,3,1) 9
8. Luke Becker (2,2,0,3,2) 9
9. Jacob Thorssell (3,0,1,2,1) 7
10. Dimitri Bergé (0,3,1,1,1) 6
11. Piotr Pawlicki (0,T,2,2,2) 6
12. Michael Jepsen Jensen (1,3,0,0,0) 4
13. Frederik Jakobsen (1,1,1,D,1) 4
14. Martin Smolinski (0,0,2,0,0) 2
15. Oliver Berntzon (2) 2
16. Michele Paco Castagna (1,0,1,0,0) 2
17. Nicolás Covatti (0,1,0,1,0) 2
18. Philip Hellström-Bängs NS
Bieg po biegu:
1. Woźniak, Kvěch, Jakobsen, Bergé
2. Thorssell, Pawlicki, Jensen, Covatti
3. Lambert, Vaculík, Castagna, Smolinski
4. Doyle, Becker, Lebiediew, Pawlicki
5. Lambert, Doyle, Jakobsen, Thorssell
6. Jensen, Berntzon (Pawlicki T), Kvěch, Castagna
7. Bergé, Becker, Covatti, Smolinski
8. Woźniak, Vaculík, Lebiediew, Pawlicki
9. Lebiediew, Smolinski, Jakobsen, Jensen
10. Vaculík, Kvěch, Thorssell, Becker
11. Pawlicki, Pawlicki, Bergé, Lambert (W)
12. Doyle, Woźniak, Castagna, Covatti
13. Vaculík, Pawlicki, Covatti, Jakobsen (D)
14. Doyle, Kvěch, Pawlicki, Smolinski
15. Lebiediew, Thorssell, Bergé, Castagna
16. Becker, Lambert, Woźniak, Jensen
17. Pawlicki, Becker, Jakobsen, Castagna
18. Kvěch, Lambert, Lebiediew, Covatti
19. Vaculík, Doyle, Bergé, Jensen
20. Woźniak, Pawlicki, Thorssell, Smolinski
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!