Nie dojdzie do skutku zaplanowana na niedzielę 26 stycznia szósta runda Indywidualnych Mistrzostw Argentyny. Cały kraj szykuje się na najgorsze.
Małymi krokami zbliżamy się do końca zmagań w Ameryce Południowej. Po zmianach w kalendarzu odbędzie się dziewięć, zamiast pierwotnie dziesięć planowanych turniejów. Tylko jeden z nich rozegra się poza „stolicą żużla” w Argentynie, a więc Bahíą Blanca. 1 lutego uczestników siódmej rundy ugości Colonia Barón, które już zresztą podało nawet szczegóły swojej imprezy. Najważniejszą informacją jest początek ścigania o godzinie 20.
Po pięciu rundach mistrzostw na czele klasyfikacji przejściowej znajduje się trójka biało-czerwonych. Z dorobkiem 73 punktów przewodzi Daniel Kaczmarek, natomiast po 69 „oczek” uzbierali Paweł Miesiąc i Mateusz Tonder. Tuż za nimi znajdują się Carlos Eber Ampugnan (67), Alex Acuña (64) czy Cristian Zubillaga (59) z także dużymi szansami na medal. Pełna relacja i tabela dostępna TUTAJ.
Na niedzielę 26 stycznia planowano rozegranie szóstego turnieju czempionatu w Bahía Blanca, ale wiemy już, że nie ma co liczyć na zawody w tym terminie. Po komunikacie, a w zasadzie żółtym alercie pogodowym (pierwszy stopień zagrożenia) argentyńskiego Instytutu Meteorologii, organizatorzy cyklu zawczasu przełożyli turniej na najbliższy wtorek 28 stycznia.
Cała Argentyna można powiedzieć szykuje się najgorsze, bowiem właśnie na niedzielę w całym kraju prognozowane są silne opady deszczu z gradem, a także burzami i porywistym wiatrem, który może przekraczać prędkość 60 kilometrów na godzinę. Podobne anomalia wystąpiły niestety właśnie w 2023 roku. Jak dobrze wtedy pamiętamy – żywioł wywołał lawinę zniszczeń i pozbawił życia kilkunastu osób. Więcej o tym TUTAJ. Nic więc zatem dziwnego, że nikt nie chce dopuścić do tego, by w zaistniałej sytuacji ryzykować organizacją zawodów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!