Przed kilkoma dniami informowaliśmy o rozwiązaniu kontraktu Antonio Lindbäcka z Masarną Avesta. Szwed szybko znalazł jednak chętnego na swoje usługi.
Za zawodnikiem, który w maju skończy 38 lat udany powrót do ligowego ścigania. Z dobrej strony pokazał się we wszystkich klubach, których bronił barw — w Szwecji Masarnie Avesta i Valsarnie Hagfors, a w Polsce Aforti Startu Gniezno. Z tego powodu działacze ekip z kraju Trzech Koron robili wszystko, by go zatrzymać w swoich szeregach. To początkowo się udało, lecz po problemach, jakie mają w Aveście i braku pewności startu w tym roku zdecydowano się rozwiązać kontrakt z byłym zawodnikiem cyklu Grand Prix. W Polsce natomiast będzie bronić barw beniaminka 1. Ligi Żużlowej, ekipy PSŻ-u Poznań.
Zmiana, lecz wymuszona
Z tej okazji skorzystali działacze brązowych medalistów z ubiegłego sezonu — Rospiggarny Hallstavik. Mieli do rozdysponowania jedno miejsce dla zawodnika o średniej ponad 0.500 punktu, a Lindbäck idealnie wpasowuje się w koncepcję zespołu. Dołączył on tym samym do takich zawodników jak np. Grzegorz Zengota, Timo Lahti czy Victor Palovaara. Dla Szweda o brazylijskich korzeniach będzie to pierwsza okazja do startów w kewlarze Rospiggarny. Dotychczas w Szwecji bronił barw takich klubów jak Indianerna Kumla, Piraterna Motala czy wyżej wymieniona Masarna. Szwed jest podekscytowany nowym wyzwaniem i już nie może doczekać się nowego sezonu. – Ciekawe czucie towarzyszy mi przy przejściu do Rospiggarny. Zespół wygląda bardzo ciekawe, a z wszystkimi zawodnikami dobrze się znamy. Myślę, że razem jesteśmy w stanie zajść daleko w Bauhaus-Ligan. Już nie mogę się doczekać sezonu, by zobaczyć nowych kibiców i cieszyć się z jazdy – mówi w informacji prasowej.
Lindbäck zna się dobrze także z menadżerem drużyny, Peterem Janssonem. Obaj panowie pracowali razem w roku 2008 przy zespole Vargarny Norrköping. Doświadczony szkoleniowiec uważa, że drużyna Rospiggarny została zbudowana zgodnie z wcześniejszymi założeniami, co powoduje, że mogą dowolnie rotować ligowym zestawieniem. Ma nadzieję, że doświadczenie Szweda zebrane podczas ponad dwudziestoletniej kariery zaprocentuje, a to przełoży się na końcowy wynik. – Kiedy wszystko jest u niego w porządku, jest jednym z najlepszych żużlowców na świecie. Jest to jeden z nielicznych, którzy bardzo dobrze punktują na wszystkich torach. Antonio ma również za sobą kilka sezonów GP i będzie w stanie dodać wiele rutyny do zespołu. Będziemy mieli bardzo wyrównany zespół, w którym jest kilka różnych możliwych składów — zaznaczył dla klubowych mediów.
Według pierwotnego terminarza już w pierwszej rundzie ekipę Rospiggarny Hallstavik miał czekać ogromny sprawdzian. Na Credentia Arena mieli przyjechać bowiem aktualni Mistrzowie Szwecji — Smederna Eskilstuna. To jednak może się jeszcze zmienić, gdyż niemal pewne jest, że Masarna Avesta nie przystąpi do rozgrywek. To z kolei powoduje zamieszanie i prawdopodobne zmiany w terminarzu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!