Max James, uznawany za jeden z większych młodych talentów brytyjskiego speedwaya, niespodziewanie ogłosił zakończenie kariery. Po groźnym wypadku i spadku formy zawodnik zdecydował się odejść z drużyny Edinburgh Monarchs, z którą wiązano z nim spore nadzieje. Czy to definitywny koniec?
Max James to młody żużlowiec pochodzący z Wielkiej Brytanii, który szybko dał się poznać jako spory talent. Startował głównie w SGB Championship oraz National Development League, gdzie reprezentował barwy Edinburgh Monarchs oraz Leicester Lions Cubs. Choć dopiero co rozpoczął kolejny sezon, wszystko wskazuje na to, że jego kariera właśnie dobiegła końca.
Kilka tygodni temu James uczestniczył w poważnym wypadku na torze w Birmingham. Wydarzenie to wyraźnie wpłynęło na jego stan psychiczny, a jak się okazuje – również na dalsze plany sportowe. Mimo młodego wieku zawodnik podjął radykalną decyzję o zakończeniu kariery. Sam zadzwonił do jednego z promotorów zespołu ze stolicy Szkocji i poprosił o usunięcie z drużyny.
– Max brzmiał bardzo przygnębiony, gdy z nim rozmawiałem. Widać, że przeżywa kryzys pewności siebie i bardzo obawia się kolejnych startów. To ogromna szkoda, bo pokazał wielki potencjał, kiedy do nas dołączył. Prawdopodobnie tamten wypadek w Birmingham był decydującym ciosem – przekazał klub w oficjalnym komunikacie.
To spore wyzwanie dla Edinburgh Monarchs, którzy otrzymali co prawda zgodę na miesięczne korzystanie z gości, ale będą musieli szybko znaleźć zawodnika spełniającego wymogi CMA. W klubie mimo wszystko nie tracą nadziei na powrót Jamesa do ścigania.
– Wszyscy mamy nadzieję, że Max odzyska pewność siebie i w odpowiednim czasie powróci na tor. Życzymy mu wszystkiego najlepszego – dodał John Campbell.
W dwóch ostatnich sezonach James brał udział w finałach Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii do lat 19. Najlepszy wynik osiągnął w 2023 roku, kiedy zajął ósme miejsce. Rok później uplasował się na trzynastej pozycji z dorobkiem trzech punktów.
Max James (N) i William Cairns (B)
Max James (N)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!