Szwedzi nie próżnują. Z każdym kolejnym dniem pozostawiają coraz mniej znaków zapytania, jeśli chodzi o ostateczny wygląd kadr.
Duża szansa
Kontrakt w Piraternie Motala jest sporą szansą dla 26-latka. Dotychczas nie miał on bowiem okazji do startów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Szwecji. Tym samym stanie przed niepowtarzalną okazją, by ponownie rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie. Przypomnijmy, że szwedzka Bauhaus-Ligan od dawna ma miano drugich najlepszych rozgrywek, oczywiście zaraz po Polsce. Dotychczas Polis regularnie startował w Danii i Czechach, lecz tamte ligi jeszcze odstają od czołówki.
Dla Oskara Polisa umowa startów na Półwyspie Skandynawskim jest już czwartym kontraktem na przyszły sezon. Wcześniej bowiem ogłosił pozostanie w OK Bedmet Kolejarzu Opole, duńskim Slangerup Speedway Klub oraz czeskim AK Slaný. Na nudę więc z bez dwóch zdań narzekać nie może, a podróże będą mu towarzyszyć przez cały sezon.
Pomoc Thörnbloma?
W Motali Polis z pewnością nie będzie osamotniony. Wcześniej kontrakt z dwukrotnym Drużynowym Mistrzem Szwecji podpisał m.in Mathias Thörnblom, z którym Polak startował pod koniec sezonu razem w Opolu. Można zatem zakładać, że ich relacje, które zbudowali w Polsce znalazły przełożenie i w kraju 30-latka. Ponadto Daniel Davidsson zbudował zespół na naszych rodakach. Swoje umowy przedłużyli Piotr Pawlicki oraz Oskar Fajfer, a dołączył do nich brat tego pierwszego – Przemysław. Tym samym meczowe zestawienie „Piratów” może zawierać aż czterech reprezentantów Polski.
Oprócz nich kontraktem związani z Piraterną Motala są Václav Milík, Jonas Seifert-Salk oraz Ludvig Selvin. Tym samym w kadrze drużyny jest już osiem nazwisk i wg regulaminu zostało jedno wolne miejsce. Nie wiemy jednak kto je zapełni. Trzeba jednak zauważyć, że prawdopodobnie będzie to reprezentant Szwecji. O ile Thörnblom może okazać się solidnym punktem drużyny, to 18-letni Selvin nie ma zbyt dużego doświadczenia w Bauhaus-Ligan.
Pomoże w poprawie?
Piraterna Motala tegoroczny sezon zakończyła wraz z końcem fazy zasadniczej. Zespół, który był trapiony kontuzjami przegrał dwa ostatnie spotkania co przełożyło się, że o jeden punkt w tabeli wyprzedziła ich Dackarna Malilla. Patrząc na transfery, które poczynił zespół prowadzony przez Daniela Davidssona to mogą okazać się czarnym koniec przyszłorocznych rozgrywek.
W samych superlatywach o Polisie wypowiada się menadżer. – To bardzo interesujący zawodnik, który ma też doświadczenie z polskiej Ekstraligi. Bardzo dobrze mu wychodzi zarówno moment startowy, jak i jazda na trasie gdzie nie ma dla niego straconych pozycji – czytamy w komunikacie prasowym. Ci, którzy regularnie śledzą rozgrywki 2. Ligi Żużlowej z pewnością potwierdzą te słowa. Polis od lat regularnie na koniec sezonu melduje się w czołówce najlepszych, a zawdzięcza to swojemu ofensywnemu stylowi jazdy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!