W środę swój obóz rozpoczęli zawodnicy wspierani przez markę BOLL. Wtedy też poznaliśmy ostateczny "skład" zielonogórskiego sponsora.
Jest to marka bardzo dobrze znana wszystkim kibicom czarnego sportu w naszym kraju i na świecie. Od lat wspierają oni poszczególnych zawodników, a także mieli swój team, gdy rozgrywane były zawody Speedway Best Pairs Cup. W przeszłości z charakterystycznym logiem i zielonymi barwami startowali m.in. Tomasz Gollob, Rafał Dobrucki czy śp. Rafał Kurmański. Jeśli chodzi o ubiegłoroczne rozgrywki to w gronie szczęśliwców znaleźli się Martin Vaculík, Jason Doyle, Mikkel Michelsen i Kacper Woryna.
W grudniu ubiegłego roku natomiast BOLL zaczął odkrywać pierwsze karty dotyczące swoich podopiecznych na nadchodzący sezon. Rozpoczęli od mocnego uderzenia, gdyż pod ich skrzydła trafił Piotr Pawlicki. Kolejne ruchy zielonogórskiej marki także mogły zaskoczyć kibiców. W ramach partnerstwa technicznego do zespołu bowiem dołączyli… Jan Kvěch, czyli tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix oraz Bartosz Bańbor. Młodzieżowiec Orlen Oil Motoru Lublin szturmem podbił ubiegłoroczną odsłonę PGE Ekstraligi, zostając też wicemistrzem Młodzieżowych Indywidualnym Mistrzostw Polski. Jego ogromny talent zauważono też w Zielonej Górze, a umowa z marką BOLL jest tego wynikiem.
Ponadto z charakterystycznym logiem pojadą dalej Martin Vaculík, Jason Doyle i Mikkel Michelsen. Od środy w chorwackim Goričan trwa specjalny Camp, w którym uczestniczą niemal wszyscy zawodnicy tegorocznego składu BOLL-a. Usprawiedliwiony jest jedynie Piotr Pawlicki, który doznał urazu mięśnia i najbliższe tygodnie spędzi na rehabilitacji. Na stadionie należącym do rodziny Pavličów zawodnicy spędzą czas do piątku, później każdy z nich wróci do swoich klubów, gdzie także czekają ich liczne sesje treningowe, a potem sparingi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!