Fatalna wiadomość dla kibiców Startu Gniezno. Josh Pickering wycofał się z zawodów w Berwick po pierwszym biegu. Jak udało nam się dowiedzieć, najpewniej chodzi o uraz barku.
Josh Pickering brał udział w rewanżowym spotkaniu BSN Series pomiędzy Berwick Bandits i Edinburgh Monarchs. Australijczyk zbyt szybko zakończył zmagania w ramach szkockiego pojedynku. Wszystko za sprawą pierwszego biegu, gdzie doszło do upadku.
Pickering z urazem barku? Czeka na badania
Thomas Jørgensen i Josh Pickering upadli na pierwszym wirażu. Zawodnicy walczyli o pierwszą pozycję, więc w ferworze walki, doszło do kontaktu. Duńczyk wstał o własnych siłach, czego nie można powiedzieć o Pickeringu. Na torze pojawił się ambulans, który zabrał lidera Edinburgh Monarchs do parku maszyn. Lekarz nie pozwolił poszkodowanemu na powrót do rywalizacji, przez co został on wycofany z meczu. Jako oficjalną przyczynę podano uraz barku. Jak udało nam się ustalić, rzeczywiście chodzi o problemy z barkiem bądź łopatką. Żużlowiec musi się udać do szpitala, abyśmy mogli poznać dokładną diagnozę. Najpewniej więcej szczegółów przyniesie nam niedziela. Możliwe, że Pickering zostanie zmuszony do nieco dłuższej pauzy. Oczywiście musimy czekać na informacje ze strony pracodawców byłego zawodnika rawickiego Kolejarza.
Start jedzie do Daugavpils
Start Gniezno powołał Australijczyka do rywalizacji na torze w Daugavpils. Mecz z Optibetem Lokomotivem zaplanowano na niedzielę, 23 kwietnia. Gnieźnianie posiadają w obwodzie Kacpra Gomólskiego, który może zastąpić kontuzjowanego żużlowca. Należy się wstrzymać z osądami do czasu podania oficjalnych informacji przez klubowe media. Kontuzja Pickeringa odbije swoje piętno również na drużynie Edinburgh Monarchs. Z uwagi na brak lidera, musieli uznać wyższość Berwick Bandits w ramach rewanżowego spotkania BSN Series. Gnieźnianie mieli rozpocząć sezon zacznie wcześniej. Niestety, ale warunki pogodowe oraz przełożenie meczu z Eneą Polonią Piła doprowadziło do tego, że dopiero 23 kwietnia zobaczymy pierwszy mecz ligowy czerwono-czarnych. Tomasz Fajfer nadal może liczyć na Sama Mastersa czy Tima Sørensena. Najpewniej wystąpi aż trzech polskich seniorów, patrząc na informacje dochodzące ze szkockiego obozu.
źródło: speedwayupdates.proborads.com + inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!