Orzeł Łódź w ostatnich latach miał spore problemy z marketingiem oraz przyciągnięciem nowych kibiców. Czy nowy rok przyniesie poprawę?
Nowy zarząd Orła stara się, aby zmiany w klubie nie polegały wyłącznie na zmianie ludzi, lecz chcą wznieść cały klub na wyższy poziom. Pierwszym symbolem tego, że łodzianie liczą na nowy start, była zmiana herbu. Dynamiczny, a zarazem minimalistyczny projekt ma być lepiej dostosowany do obecnych czasów. Zauważalną poprawę widać też w działaniach klubu w mediach społecznościowych. Dotychczas kibice narzekali, że Orzeł nie tylko nie próbował zachęcić nowych osób do przybycia na stadion, ale też nie robił nic aby utrzymać stałych widzów. Obecna administracja konta łodzian w portalach aktywnie działa, aby sympatycy czarnego sportu z województwa łódzkiego nie zapomnieli o zespole również zimą.
Próbują przyciągnąć widzów na stadion
W zeszłym sezonie frekwencja na łódzkim stadionie nie powalała. Na obiekcie mogącym pomieścić nawet dziesięć tysięcy widzów mecze Orła oglądało średnio zaledwie niespełna trzy tysiące ludzi! Stanowiło to ledwie koło 30% zapełniania stadionu, co było drugim najgorszym wynikiem w lidze. Gorzej na tym polu prezentował się tylko spadkowicz z Gdańska. Sternicy klubu wzięli sobie te statystyki do serca i zaczęli prowadzić działania mające na celu zwiększenie frekwencji na Moto Arenie Łódź. Gdy tylko ogłoszono, że Orzeł będzie organizatorem Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi, działacze zespołu wyszli z ciekawą inicjatywą. Kibice którzy zakupili karnety nie musieli dodatkowo płacić za wejście na te gwiazdorsko obsadzone zawody.
Wiele w rękach żużlowców
Wiadomo jednak, że działania marketingowe mogą zdać się na nic, jeśli nie pójdzie za tym odpowiedni wynik sportowy. Łodzianie zmontowali co prawda interesujący skład, jednak raczej ich celem będzie walka o ligowy byt. Niemniej, ważne będzie aby wywołać na kibicach pozytywne pierwsze wrażenie. Niestety Orzeł nie miał szczęścia do terminarza. Już na inaugurację podopieczni Janusza Ślączki będą gościć naszpikowaną gwiazdami Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Bydgoszczanie dysponują bardzo mocnymi zawodnikami, z których kilku na dodatek w przeszłości jeździła w barwach Orła. Ewentualna wysoka porażka na samym starcie może znacząco ostudzić zapał, który pojawił się w Łodzi w związku z nowym startem. Z drugiej strony, gospodarze będą mieli wiele do zyskania. Przy ewentualnym dobrym wyniku z jednym z głównym faworytów do awansu, klub może być jeszcze bardziej pobudzony do pozytywnego działania.
Andreas Lyager będzie mieć sporo do udowodnienia w inauguracyjnym meczu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!