Stanisław Burza to żużlowiec, który w sezonie 2020 zmuszony był zawiesić kewlar na przysłowiowy kołek. Doświadczony zawodnik związał się kontraktem „warszawskim” z Rzeszowskim Towarzystwem Żużlowym, lecz przez napięty grafik i ciężką sytuację powiązaną z COVID-19, dopiero podczas ostatnich dni zdołał odjechać pierwsze treningi i zawody.
8 września dowiedzieliśmy się, że Burza wystąpi z „dziką kartą” w imprezie organizowanej przez FIM. Chodzi o Grand Prix na długim torze, które odbędzie się już 27 września w Rzeszowie. Jednak jest jedno, małe „ale”, ponieważ reprezentant Polski ma problem z dopięciem funduszy potrzebnych na przygotowanie do zawodów. Z pomocą mogą przyjść kibice, którzy za pomocą specjalnie utworzonej zrzutki, mają możliwość wpłacać darowiznę.
Aktualnie popularny „Stanley” razem z Maćkiem Kuciapą są odpowiedzialni za prowadzenie szkółki żużlowej. Podział ich obowiązków wygląda w ten sposób, że na miejscu najwięcej czasu z młodymi adeptami spędza Kuciapa, a Burza dba o juniorów podczas zawodów wyjazdowych. Niestety finanse żużlowca nie pozwalają na to, aby bez problemu przygotować się do takich zawodów, jakim jest Grand Prix. Skontaktowaliśmy się z samym zainteresowanym i wiemy już, na co dokładnie przeznaczone będą środki ze zbiorki. – Przede wszystkim chodzi o zmontowanie jednego motocykla i dokończenie budowy drugiego. Przy stworzeniu jednego z nich ma mi pomóc Maciej Polny, który zaoferował się zakupić ramę od Renata Gafurowa. Całą resztę osprzętu będę załatwiał we własnym zakresie – mówi Stanisław Burza.
Wielu kibiców mogłoby sobie pomyśleć, że „Stanley” po tak długiej przerwie od jazdy nie będzie w stanie rywalizować na godnym poziomie z objeżdżonymi zawodnikami. Nic bardziej mylnego. – Do sezonu przygotowywałem się tak jak zawsze, więc o formę fizyczną się nie boję. Odjechałem ostatnio trening w Lublinie i na motocyklu czułem się naprawdę nieźle. Dodatkowo 12 września wystartowałem w Speedway Friendship Cup. Zawody oceniam bardzo pozytywnie, ponieważ ukończyłem je z dorobkiem 11 punktów (2,3,2,3,1) – komentuje.
Do grona sponsorów zawodnika dołączyła firma Leroy Merlin oraz Nieruchomości Tngs.pl, jednak nowi partnerzy są wciąż poszukiwani. Funduszy nadal brakuje. – Mam wokół siebie ludzi, którzy pomogą mi umieścić nazwy sponsorów na kewlarze. Wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób mi pomogą lub pomogli, serdecznie dziękuję – puentuje „Stanley”.
Reprezentanta Polski można wesprzeć wpłacając dobrowolną darowiznę. Zrzutka dostępna jest TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!