Z sobotniego sparingu pomiędzy ROW-em Rybnik, a Texom Stalą Rzeszów górą wyszli gospodarze. Wynik meczu rozstrzygnął się dopiero w ostatniej gonitwie.
Mimo wcześniejszych prognoz pogody, które zapowiadały deszcz przed meczem, warunki okazały się przychylne dla zawodników. Spotkanie rozpoczęło się punktualnie w samo południe i wszystko przebiegało zgodnie z planem. Mimo znaczącego osłabienia „Żurawie” postawiły gospodarzom ciężkie warunki i to właśnie goście byli na prowadzeniu po pierwszej serii startów. Dopiero w czwartym biegu padł wynik inny niż remis, lecz na uwagę zasługuje trzecia gonitwa dnia. W niej kapitalną walkę stoczyli Patrick Hansen oraz Eduard Krčmář. Kibice wypełnić programy mogli dopiero po przekroczeniu linii mety, lecz to przyjezdni mogli być mocniej zadowoleni.
Już w kolejnym biegu nastąpiło przełamanie gospodarzy. Para Pieszczek-Wojdyło pewnie wygrała podwójnie, zapewniając pierwsze drużynowe zwycięstwo dla swojego zespołu. Kolejne biegi zakończyły się remisem, lecz to rybniczanie jadący bez Jana Kvecha po swojej stronie zapisywali indywidualne zwycięstwa. W drugiej części miejscowi lepiej wykorzystali warunki panujące na torze po jego równaniu. Trzecia seria startów zdecydowanie należała do nich, a dwa podwójne zwycięstwa sprawiły, że ROW wyszedł na ośmiopunktowe prowadzenie.
Po dłuższej przerwie na kosmetykę toru rzeszowianie nabrali wiatru w żagle. Dzięki dwóm wygranym zredukowali stratę do dwóch punktów i to właśnie z nią przystąpili do biegów nominowanych. O dużym szczęściu może mówić Eduard Krcmar, który tylko dzięki przychylności sędziemu wystartował w biegu 12. Pierwotnie bowiem wyjechał w białym, a nie jak powinien żółtym kasku. Okazję tę jednak wykorzystał i wraz z Andersem Rowe podwójnie zwyciężyli nad parą Wojdyło-Trześniewski.
W pierwszym z biegów nominowanych rybniczanie byli blisko by postawić „kropkę nad i”, lecz Mateusz Tudzież przedłużył nadzieję przyjezdnych na, chociażby remis. Ostatni bieg z kolei należał do Brady’ego Kurtza, który po wpadce w pierwszym biegu był najszybszym zawodnikiem dnia. Dziewiątą gonitwą to udowodnił, osiągając czas 67.42s.
Warto jednak wspomnieć, że jest to dopiero początek przedsezonowych zmagań dla obu zespołów. Przed nimi jeszcze kilka meczów sparingowych. ROW we wtorek ma zmierzyć się w Tarnowie z tamtejszą Unią, zaś Stal w bliżej nieokreślonym terminie także z „Jaskółkami”.
Wyniki:
9. Brady Kurtz (1*,3,3,-,3) 10+1
10. Kamil Winkler (0,-,-,-) 0
11. Patryk Wojdyło (2,2*,2*,1,3) 10+2
12. Krystian Pieszczek (1*,3,3,2) 9+1
13. Patrick Hansen (2,3,-,3) 8
14. Kacper Tkocz (0,1,3,0,0) 4
15. Paweł Trześniewski (3,0,2*,0,1) 6+1
16. Lech Chlebowski (0,0) 0
17. Seweryn Grabarczyk (W) 0
1. Marcin Nowak (3,2,1,3,-) 9
2. Eduard Krčmář (3,1*,2,2*,-) 8+2
3. Philip Hellström-Bängs (0,1,0,1*,0) 2+1
4. Mateusz Tudzież (2*,0,1,1,2) 6+1
5. Rafał Karczmarz (0,2,1,2) 5
6. Anže Grmek (2,3,0,1*) 6+1
7. Anders Rowe (1*,1*,3,2) 7+2
Bieg po biegu:
1. (68.49) Nowak, Wojdyło, Kurtz, Hellström-Bängs 3:3 (3:3)
2. (69.20) Trześniewski, Grmek, Rowe, Tkocz 3:3 (6:6)
3. (68.33) Krčmář, Hansen, Pieszczek, Karczmarz 3:3 (9:9)
4. (68.80) Grmek, Tudzież, Tkocz, Winkler 1:5 (10:14)
5. (68.77) Pieszczek, Wojdyło, Hellström-Bängs, Tudzież 5:1 (15:15)
6. (67.97) Hansen, Nowak, Krčmář, Trześniewski 3:3 (18:18)
7. (67.83) Kurtz, Karczmarz, Rowe, Chlebowski 3:3 (21:21)
8. (69.81) Tkocz, Trześniewski, Tudzież, Hellström-Bängs 5:1 (26:22)
9. (67.42) Kurtz, Krčmář, Nowak, Grabarczyk (W) 3:3 (29:25)
10. (68.86) Pieszczek, Wojdyło, Karczmarz, Grmek 5:1 (34:26)
11. (69.39) Nowak, Pieszczek, Tudzież, Tkocz 2:4 (36:30)
12. (69.03) Rowe, Krčmář, Wojdyło, Trześniewski 1:5 (37:35)
13. (68.45) Hansen, Karczmarz, Hellström-Bängs, Chlebowski 3:3 (40:38)
14. (70.25) Wojdyło, Tudzież, Trześniewski, Hellström-Bängs 4:2 (44:40)
15. (68.24) Kurtz, Rowe, Grmek, Tkocz 3:3 (47:43)
inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!