Rodzimy klub Antonio Lindbäcka podjął decyzję o przywróceniu zawodnika do swojego zespołu. Pierwotnie został on zawieszony po tym, jak złapano go prowadzącego auto pod wpływem alkoholu. Z powrotem Szweda nie zgadza się jeden z głównych sponsorów drużyny.
W połowie lutego szwedzki żużlowiec, Antonio Lindbäck, został po raz czwarty w życiu zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. W 2015 roku, kiedy podobna sytuacja miała miejsce, skazano Szweda na karę więzienia za to przestępstwo. Dwa miesiące temu podczas kontroli przez policję, alkomat pokazał wynik 1,82 promila. Dalsze konsekwencje tego zdarzenia dotknęły również sferę sportową i karierę Szweda. Początkowo zawiesił go jego rodzimy klub – Masarnę Avesta. Nie trwało to jednak długo, w zeszłym tygodniu przywrócono go do drużyny jako jej zawodnika. Nie zobaczymy już nazwiska Antonio Lindbacka natomiast w reprezentacji Szwecji. Wykluczono go z kadry decyzją Szwedzkiej Federacji Motocyklowej (SVEMO) w miniony wtorek.
Decyzja o sprowadzeniu Antonio Lindbäcka do składu Masarny Avesta przez jej działaczy ma jednak swoje dalsze następstwa. Jeden z głównych sponsorów postanowił wycofać się z finansowego wspierania tej drużyny.
Mieli politykę, która była niezgodna z podjętą przez nas decyzją – mówi dla portalu avestatidning.com Roger Uppgår, który pełni funkcję prezesa klubu
Roger Uppgår w rozmowie ze wspomnianą wyżej stroną, nie sprecyzował na jej łamach o którego dokładnie sponsora chodzi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!