Każdy nowy sezon dla kibiców łódzkiego Orła jest pełen obietnic dotyczących lepszego wyniku sportowego w Łodzi. Jednak ostatni sezon, kiedy drużyna prezentowała się na tyle dobrze, by rozpalić nadzieje swoich kibiców, miał miejsce w 2020 roku.
Sezon 2020
Z perspektywy czasu trzeba przyznać, że w sezonie 2020 awans do PGE Ekstraligi był przeznaczony jedynie dla drużyny z Torunia. Zwłaszcza, że ze względu na pandemię nie doszło do fazy play-off. Łodzianie pokazali się jednak wtedy z bardzo dobrej strony. Byli drużyną bardzo mocną na swoim własnym stadionie. Wygrali sześć z siedmiu domowych spotkań, ustępując na koniec sezonu zespołowi Polonii Bydgoszcz, któremu udało się wywieźć z Łodzi remis. O wiele gorzej spisywali się na wyjazdach, przegrywając aż pięć spotkań. Jednak dobra, domowa forma pozwoliła im na zajęcie trzeciego miejsca w ligowej tabeli. Drużyna była przede wszystkim kolektywem i świetnie się uzupełniała. Dwóch liderów w osobach Tungate’a i Łoktajewa, którzy osiągnęli średnie powyżej 2 pkt, świetnie uzupełniali Kościuch z Nowakiem (średnia powyżej 1,8), a i Daniel Jeleniewski (średnia powyżej 1,7) dokładał naprawdę ważne punkty. W ostatnich latach sezon 2020 można uznać za najlepszy dla łodzian, jednak potem wyglądało to o wiele gorzej.
Sezon 2021
Orzeł Łódź spadł z wysokiego C, okupując w 2021 dolne rejony tabeli. Drużynie udało się wygrać jedynie dwa dwumecze i sześć spotkań w całym sezonie. Z czego pięć wygranych meczów miało miejsce na własnym torze. Kolejny sezon pokazał, że łódzka MotoArena jest twierdzą dla Orła. Odejście Tungate’a, niezaprzeczalnego lidera zespołu, dało się jednak odczuć. Zwłaszcza, że wraz ze swoim rodakiem Bradym Kurtzem, mógł wynieść zespół na wyżyny. Gorszy sezon przydarzył się każdemu zawodnikowi formacji seniorskiej, który pozostał w drużynie. Poza wspomnianym Kurtzem, który w 2020 roku odjechał jedynie 6 spotkań dla łodzian. Mówi się, że po deszczu zawsze jednak wychodzi słońce.
Sezon 2022
Ostatecznie łodzianom udało się zająć 4. miejsce, dzięki wprowadzeniu sześciozespołowych play-offów. Do końca walczyli w fazie półfinałowej z późniejszym triumfatorem ligi – Wilkami Krosno, ulegając im w dwumeczu jedynie różnicą dwóch punktów. Co ciekawe, żaden z zawodników Orła Łódź w 2022 roku nie uzyskał średniej powyżej 2 pkt. Jednak trzech mocnych liderów w osobach Kurtza, Iversena oraz Beckera, dobra druga linia w postaci Nowaka i punktująca formacja juniorska pozwoliły, pomimo początkowych problemów, pozostawić wrażenie, że jest i będzie lepiej. Można mieć więc wrażenie, że forma Orła jest sinusoidalna, w jednym sezonie kręcą się w okolicy podium, a w drugim w okolicy spadku.
Sezon 2023
Niewiele dzieliło łodzian od spadku. Uratował ich głównie triumf nad drużyną z Poznania, która zajęła ostatnie miejsce w tabeli. Pomijając późniejsze zawirowania, dzięki, którym drużyna ze stolicy Wielkopolski została w 2 Speedway Ekstralidze kosztem ekipy z niemieckiego Landshut, Orzeł po raz kolejny pokazał swoją zmienną sezonowo formę. Zabrakło lidera. Po raz kolejny żaden z zawodników nie osiągnął średniej powyżej 2 punktów. Jednak Iversen i Jamróg nie byli wspierani przez kolegów z drużyny. Lahti ze średnią powyżej 1,6 punktu na bieg oraz Gapiński i Tonder, którzy nie przekroczyli średniej 1,5. Cztery wygrane mecze, w tym jeden po zaledwie ośmiu biegach. Ostatecznie 7 miejsce z dorobkiem zaledwie dziesięciu punktów. Czy zwiastuje to poprawę w nadchodzącym sezonie?
Sezon 2024
Łodzian na pewno cieszy powrót Beckera, który dojrzał jako zawodnik i może zostać prawdziwym liderem. Do tego doświadczony Gapiński, Berntzon, który potrafi zaskoczyć i obiecujący Benjamin Basso. To zawodnicy, którzy w tym sezonie z pewnością przykują uwagę kibiców. Według prawa Orła Łódź, sezon 2024 powinien zakończyć się wysokim miejscem i przynajmniej dobrym wrażeniem na koniec zmagań. Czy Orzeł może awansować? Wydaje mi się, że tej drużynie zawsze czegoś brakuje, co sezon ma moment, w którym po prostu ma swoisty przestój i nie jest w stanie go pokonać. Najczęściej dzieje się to w tych ważniejszych momentach sezonu. Można rzucić wyświechtanym frazesem, że tor zweryfikuje, jednak obietnice kierowane w stronę kibiców Orła zawsze są wyniosłe, a na koniec sezonu zawsze pozostaje im jedynie oczekiwanie na kolejne występy w Speedway 2. Ekstralidze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!