W minioną środę zawodnik ostrowskiego klubu, Sebastian Szostak, stawił się na zgrupowaniu kadry narodowej juniorów w Bydgoszczy. Młody żużlowiec w jego trakcie miał między innymi okazję na spotkanie z legendą polskiego speedwaya, Tomaszem Gollobem.
Za Sebastianem Szostakiem debiut na zgrupowaniu Żużlowej Reprezentacji Polski. 18-letni żużlowiec na chwilę obecną reprezentuje bardzo dobrą formę, plasując się na dwudziestej lokacie w zestawieniu pierwszoligowych zawodników. Po dwóch meczach w eWinner 1. Lidze jego średnia zdobycz punktowa oscyluje w granicach 1,833 na bieg. Po dwóch dniach spędzonych na zgrupowaniu w Bydgoszczy opowiada on o pozytywnych wrażeniach. – Przez dwa dni mieliśmy treningi w Bydgoszczy i dzięki temu lepiej poznałem ten tor. Dopasowaliśmy ustawienia i mam nadzieję, że trochę pomoże to w kontekście finału Srebrnego Kasku właśnie w Bydgoszczy, oczywiście, jeśli będzie podobny tor. Zgrupowanie to jednak nie tylko jazda. Największym przeżyciem było spotkanie z panem Tomkiem Gollobem, które trwało prawie trzy i pół godziny – mówi Szostak na łamach portalu polskizuzel.pl
Jak potoczyła się rozmowa z mistrzem świata z 2010 roku? – Opowiadał o swojej karierze, o tym, jak zdobywał mistrzostwo świata, ale także udzielał nam wskazówek dotyczących samej jazdy, przygotowania sprzętu. Było to bardzo ciekawe spotkanie. Zadawaliśmy mnóstwo pytań – opowiada młodzieżowiec, dodając jednocześnie więcej szczegółów na temat tego spotkania: Ja pytałem m.in. o to, jak wyprzedzać, kiedy jedzie się z tyłu, bo przecież cały czas się tego uczę. Pan Tomek tłumaczył, że pewne rzeczy przychodzą z czasem, że trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Mówił, o tym, by obierać różne ścieżki na treningach, by próbować przycinek itp. Zasadniczo zachęcał do pracy i wielu treningów, mówiąc, że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i zebrać doświadczenie. Zwracał także uwagę, byśmy uczyli się jazdy na różnych torach. Sam mówił, że nauczony jazdy na torze w Bydgoszczy, miał problemy na torach krótkich i technicznych – mówi.
–> ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dyneburg skąpany w żużlu
Zgrupowanie Żużlowej Reprezentacji Polski zbiegło się w czasie z 2. rundą zawodów cyklu Nice Cup, które odbyły się w czwartek na torze w Łodzi. Wskutek tego, Szostak nie był w stanie stawić się na czwartkowej imprezie sportowej. – Chciałem tam jechać, ale nie udało się tego wszystkiego zgrać pod względem logistycznym. Rozmawiałem nawet z naszym trenerem, ale nie było możliwości, żebym zdążył. Szkoda, bo nie będę się liczył w klasyfikacji generalnej cyklu, który wygrałem przed rokiem. W Ostrowie już straciłem trochę punktów na skutek taśmy, a w Łodzi w ogóle mnie nie było. Ciężko będzie coś zdziałać w tym sezonie w tym cyklu – podkreśla młodzieżowiec.
Teraz, przed zawodnikiem m.in. finał Srebrnego Kasku, co do którego otrzymał nominację. Ostrowianin wystartuje w nim 20 maja, a same zawody również odbędą się na torze w Bydgoszczy. Nim to jednak nastąpi, drużynę z Ostrowa Wielkopolskiego czeka spotkanie w Jaskółczym Gnieździe. Początek spotkania pomiędzy podopiecznymi Mariusza Staszewskiego a miejscowymi „Jaskółkami” już jutro o godzinie 16:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi również relację LIVE z tego meczu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!