Pod koniec czerwca Sebastian Szostak nabawił się złamania ręki podczas ćwierćfinałowej rundy DMPJ w Toruniu. Po miesięcznej przerwie wrócił na tor i zaliczył udany występ w meczu U24 Ekstraligi.
Lipiec minął wychowankowi TŻ Ostrovii pod znakiem leczenia kontuzjowanej ręki. Po pechowym upadku na Motoarenie Sebastian Szostak musiał nieco odpocząć od ścigania. Okazją do powrotu był wtorkowy mecz U24 Ekstraligi, w którym ostrowianie podejmowali KS Toruń. Niespełna 19-letni zawodnik pojawił się w składzie na pozycji młodzieżowej i wygrał dwa z trzech biegów.
Rekonwalescent miał dobrą okazję do przetarcia i był zadowolony ze swojego występu, który podsumował bardzo krótko. – Pozytywnie. Myślę, że to były dobre zawody z mojej strony. Szkoda mi tylko tego jednego biegu. Starałem się jechać dobrze, ale brakowało mi troszkę w motocyklu. Po korektach było już lepiej – mówił po zawodach w rozmowie z Kurierem Ostrowskim. – Tor nie był łatwy, ale fajny i dość selektywny – dodał Sebastian Szostak.
Zawodnik Arged Malesy Ostrów Wielkopolski dość szybko zdołał wrócić do jazdy po złamaniu ręki. Sam przyznał, że nie liczył na jazdę na początku sierpnia, bo po czterech tygodniach miał dopiero zacząć treningi. – Nie spodziewałem się, że pójdzie tak szybko. Jak złamałem rękę, to nie myślałem że mniej więcej po czterech tygodniach uda mi się wystąpić w zawodach. Liczyłem, że po takim czasie uda się potrenować. Poszło szybko. Cieszę się, że tak to wygląda – przyznał Szostak.
Mecz z zespołem z Torunia był dla Szostaka idealną wręcz okazją do powrotu. Ostrowianie nie dali rywalom najmniejszych szans. Młodzieżowiec przyznał, że plan ustalił z trenerem jeszcze przed meczem. – Przed zawodami z trenerem założyliśmy, że dostanę dwa albo trzy biegi. Pojechałem ostatecznie trzy razy i fajnie, że mogłem się sprawdzić – zakończył Szostak.
Choć Arged Malesa Ostrów w piątek zakończy w Grudziądzu swoją przygodę z PGE Ekstraligą, to przed Szostakiem jeszcze sporo imprez w tym sezonie. Jego ekipa pojedzie w finale U24 Ekstraligi, a w DMPJ walczy o udział w turniejach finałowych.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!